Nawet nie zauważyłem kiedy, sam zacząłem wyczekiwać twojego przyjścia. Czas mijał i można powiedzieć, że już prawie mieszkałaś u nas. Od kiedy zacząłem liceum, a ty zaczęłaś pracować w pobliskiej kwiaciarni, mieliśmy dla siebie mniej czasy, dlatego nasze wspólne chwile były dla mnie jeszcze cenniejsze. Niestety musieliśmy dzielić je z moim bratem, z którym niestety byłaś w związku. Nie to żebym się nie cieszył z tego, że przy nim jesteś szczęśliwa, ale wolałbym, żeby zamiast niego to był ja. ,,Daj spokój Gilbert! Tak rzadko mam okazje porozmawiać z Ludwikiem, więc nie dziw się, że chce, aby od czasu do czasu poszedł gdzieś z nami" prawdopodobnie tak zawsze mówiłaś, kiedy tłumaczyłaś Gilbertowi, dlaczego idę razem z wami do kina czy też na krótki spacer do parku. Zawsze próbowałem odmówić, jednak zawsze ulegałem pod wpływem twojego spojrzenia. Zdarzały się dni, że żałowałem tego, że jednak uległem. Nie mogłem znieść widoku waszych złączonych dłoni, momentu, kiedy całowałaś go w policzek czy też wysłuchiwanie waszych życiowych planów. Wtedy miałem ochotę przerwać wam i powiedzieć wszystko ci mi na duszy leżało. Chciałem wykrzyczeć, że powinnaś ze mną spędzać czas w ten sposób, że to ja powinienem być obdarowywany twoimi pocałunkami, jak i snuć z tobą plany na przyszłość. Jednak byłaś dziewczyną mojego brata, dlatego nie mogłem tego zrobić.
~~~~
Pisanie części tego czegoś po miesiącu/dwóch jest dziwne. Zwłaszcza, że nie pamiętam co wcześniej napisałam.
CZYTASZ
,,Plan Odbicia" [APH]
FanfictionKsiążka opowiada o wspomnieniach Ludwiga jak i o próbie odbicia dziewczyny, która była jego pierwszym zauroczeniem.