ROZDZIAŁ 3

342 8 2
                                    

Jasne promienie słoneczne oświetlały mą bladą cerę. Leniwie otworzyłam oczy. Po dziesięciu minutak bezsensownego leżenia wstałam, i udałam się do szafy. Jedna myśl chodziła mi po głowie - Nie mam się w co ubrać...  Po dłuższej chwili namysłu, wybrałam czarne legginsy, oraz białą koszulkę, po czym  poszłam wykonać poranną toaletę. Gdy byłam już gotowa, zeszłam na dół do jadalni. Już na schodach czułam słodki zapach gofrów. Weszłam do jadalni żucając przelotne "Dzień dobry" i usiadłam do stołu. Gdy już miałam przed oczyma swoje kocane danie, wróciłam myślami do wczorajszej przygody z moim wilczkiem. Ciekawe, czy kiedykolwiek go jeszcze zobaczę. Po śniadaniu udałam się do miejsca, w którym spotkałam tą przyjazną istotę. Dzień był słoneczny, jednak delikatny wiatr powiewał moje długie, brązowe włosy. 

****

Byłam już w zieleni lasu. Właśnie siadałam na swój kamień pod drzewem, przy którym stało się to wszystko. Wyciągnęłam notesik oraz ołówek. Po chwili na kartce ujżałam "mojego" wilka. Odłożyłam do torby rzeczy, i skupiłam się na podziwianiu pięnej zieleni połączonej z błękitem jeziora. W dali, widoczne były dalsze drzewa. Nad jeziorkiem, wisiały piękne, białe chmury. Nie było ich dużo. Siedziałam jeszcze kilka godzin, jednak nie spotkałam wilka. Postanowiłam wracać. Gdy weszłam do domu, rzuciłam przelotne "wróciłam" i udałam się do pokoju. Jedna myśl nie dawała mi spokoju... Jutro Poniedziałek - szkoła..

=======

Dzisiaj tak krótko, ale następny rozdział będzie lepszy :3

YOU ARE MY MATE [zawieszone] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz