Shea's P.O.V
Siedziałam w autobusie wraz z chłopakami i trenerem, tak to dzisiaj! Próbuję przed wszystkimi udawać, że nic mnie nie przejmuje. Teraz o moim ataku wiedzą jedynie Joe i trener oczywiście, nie licząc osób z ekipy technicznej, którzy oczywiście są wtajemniczeni w nasz mały plan. Jak już kiedyś wspominałam ja i Joe chcemy ujawnić RaiinbowRaven tak żeby nikt tego nigdy nie zapomniał. Tak, zagram mój pierwszy w życiu koncert na meczu Supa Strikas z Niepokonanymi. Już raz Joe miał koncert na meczu ale nie poszło to zbyt dobrze, dlatego denerwuję się strasznie, że moja muzyka i mój głos nie przypadnie publiczności do gustu... Poczułam czyjąś dłoń na moim ramieniu, spojrzałam w górę i zobaczyłam trenera uśmiechającego się do mnie przyjaźnie.
- Nie martw się, Shy. kibice cię pokochają. Jestem tego pewien, a od twojej piosenki zrobiłaś wielką furorę w mediach.- powiedział do mnie próbując mnie uspokoić. Uśmiechnęłam się do niego z wdzięcznością i wraz z nim wysiadłam z autobusu. Przez ten cały stres nawet nie zauważyłam, że dojechaliśmy na miejsce. Chłopaki będą grać na boisku ich przeciwników, mam co do tego złe przeczucia, w sumie to zawsze Nieprzygotowani coś kombinują, gdyby nie robili tego to znaczy, że coś jest nie tak. Westchnęłam idąc za chłopakami, czując jak uderzają mnie tysiące fleszy i zaraz reporterzy zaczęli obrzucać mnie pytaniami. Tygrys cofnął się w moją stronę i by dodać mi otuchy splótł nasze palce na co uśmiechnęłam się do niego.
~ Time Skip przez Skarrę jedzącego misiożelki~
Stałam przed wyjściem z przebieralni, już ubrana w mój kostium, oczy miałam umalowane na tęczowe piękne wzory, co śmieszne bo tak czy siak mam na sobie maskę czarnego kruka. Moje włosy zostały przez stylisty zakręcone na lokówkach i związane z tyłu, ale wciąż pozostawiły je rozpuszczone tak jak prosiłam. Usłyszałam jak zapowiadają przerwę w meczu i to jest ten moment, ten w którym wszystko się zaczęło. Ludzie z ekipy zaczęli szaleć, pośpieszać siebie nawzajem, wręcz nie wiedziałam co począć. W końcu z tego całego zamieszania uratował mnie mój szef-menadżer-przyjaciel w jednym, Joe.
- No młoda! To twoja chwila!- powiedział radośnie, obejmując mnie ramieniem, pokiwałam głową zakładając maskę na twarz i wraz z nim wyszłam na boisko gdzie scena już stała. Spojrzałam na ogromną widownię z zainteresowaniem przyglądającą się mi, o boże... RATUJ MNIE KTOŚ!!! Joe wszedł wraz ze mną na scenę, chwycił mikrofon i odezwał się do widowni, oczywiście wszyscy fani Supa Strikas zaczęli krzyczeć do niego i wiwatować.- DZISIAJ I TYLKO DZISIAJ WYSTĄPI PO RAZ PIERWSZY NA SCENIE NIESAMOWITA RAIINBOW RAVEN!!!!- ludzie odpowiedzieli wielką wrzawą, wtedy Joe podał mi mikrofon i posyłając mi ostatni wspierający uśmiech zniknął za kurtyną sceny, zaraz usłyszałam pierwsze nuty mojej dosyć już znanej piosenki 'Once in my life'. Zamknęłam oczy, teraz była tylko muzyka wokół mnie, zaczęłam śpiewać pierwsze słowa.
I've been runnin' through the pain of life,
I've seen things that no one like to see,
I've got feelings that no one ever felt.W myślach przypomniały mi się moje początki gdy Charlie miał wtedy z 5 czy 6 lat gdy to piekło się zaczęło... Przypomniał mi się pożar, w którym straciliśmy wszystko... Dom... Rodzice... Przypomniało mi się jak naszej pierwszej zimy znalazłam nasz 'dom'... jak Charlie rozchorował się i wręcz walczyłam o jego życie... Jak bałam się, że i jego stracę... Przez ten cały czas praktycznie bez dachu nad głową jedyne czym przejmowałam się to jego zdrowiem i bezpieczeństwem. Byłam, jestem i zawsze będę gotowa przełożyć jego szczęście i nawet życie ponad własne.
And you can ask me 'Why?'
And I would've answer:
Because I can dream only Once in My life!I wtedy wspomnienie jak pierwszy raz wystąpiłam przed Joe i jego przyjaciółmi... Jak Joe stał się z czasem niczym brat, jak pomimo tego, że byłam złodziejką to otworzył przede mną drogę do nowego życia, jak wysłuchał i nie ocenił mnie za moje postępowanie...
CZYTASZ
Zamaskowana złodziejka ZAKOŃCZONE
FanfictionW życiu nie wszystko jest idealnie i nie każdy dostaje po równo. Nikt nie wie o tym lepiej od pewnej złodziejki... Shea jest 17 letnią sierotą, która wie, że nie może polegać na nikim poza jej bratem Charlie'm. Pewnego dnia jednak podczas ucieczki w...