Gdy kontrast istnienia
Tworzą nawzajem
Horyzont i ziemia
Zwie się to rajemRajem jest dla mnie
Jakże odległym
Jakże opitym
NieosiągniętymGdy stada kruków
Niszczą konstrukcje
Nieba i ziemi
Niczym infekcjeNiszczą organy
Tłoczące krew
W me krucze serce
Wzbijając sięLecą w przestworza
Utkane wolnością
Co z chmur stworzone
Nieosiągalnością