26 - następny dzień rano

262 13 2
                                    

To jest jakiś koszmar! Nic mi się nie udaje, a moje włosy wyglądają jak sto nieszczęść. Mam nadzieję, że uda mi się to opanować do popołudnia. Nie ukrywam, że bardzo się stresuje tym, że może wszystko pójść nie tak. Też macie tak, że przed snem wymyślacie sobie szczęśliwe historie wasze i osoby, którą kochacie? Kurde. To brzmi idiotycznie, ale nie tylko ja tak mam co nie? Oby...

Kontynuując. Wzięłam sobie rano prysznic, wytarłam się i zrobiłam sobie lekki makijaż, ale skupiłam się na rzęsach i kreskach. Ubrałam się w ubrania i gotowa zeszłam na śniadanie. Przywitałam wszystkich ciepłym uśmiechem i zaczęłam zajadać się tostami z ketchupem.

-Mamo, mogę dziś wyjść po południu?
-Tak, a gdzie będziesz, o której wrócisz i z kim idziesz?
-Jejku, będę w parku, wrócę o 20:00 a idę z... - jak mam go nazwać? - przyjacielem. - uśmiechnęłam się do mamy.
-Dobrze. - przytaknęła niepewnie.

Po tej dziwnej rozmowie z mamą wzięłam telefon i napisałam do Leondre.

andziela: Hej

leosiek: Dżem dobry

andziela: Co tam?

leosiek: W sumie to dobrze, jestem zdenerwowany...

andziela: Ja też...

leosiek: Damy radę?

andziela: Myślę, że tak

leosiek: Jeśli chcesz to możemy przełożyć to spotkanie

andziela: Żartujesz? Wskoczę na ciebie i będziemy się kręcić jak idioci :*

leosiek: Kocham Cię <3

andziela: Ja ciebie też <3



^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Przepraszam za długą nieobecność, miałam dużo nauki i rodzina, za rok mam egzaminy, przepraszam <3


Czy Trawa... || LD 1&2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz