Czy Trawa... || LD 1&2

2 (II)

Kiedy otworzyłam ciężkie powieki,  Leondre nie było już obok mnie.

Czego się mogłam spodziewać?

Przecież dopiero po rozmowie z tym diabłem Charliem będziemy mogli spędzić ze sobą ten upragniony czas.

Właśnie. 

Dziś mam spotkać się  Charliem na wstępną rozmowę.  Nie wiem czy to już dziś się stanie,  czy to już dziś zdradzę Leondre. 

Jak to w ogóle będzie wyglądało?

Mam mu się tak po prostu oddać?  Mam czerpać z tego przyjemność?

Charlie nic mi nie mówił. Nie wiem jak mam być ubrana ani nic.

Mój telefon wydał z siebie charakterystyczny  dźwięk przychodzącej wiadomości. 

Podskoczyłam na łóżku i z przymrużonymi powiekami sięgnęłam po telefon i zauważyłam wiadomość.

Charlie: Załóż wszystko to co kurier zostawił pod drzwiami.

Czy on mi do jasnej cholery czyta w myślach?

Ugh.

Powoli zwlekałam się z łóżka i wolnym krokiem udałam się do wyjścia z pomieszczenia.

Mój telefon zabrzęczał,  a ja zdziwiona znów na niego spojrzałam.

I proszę...

Charlie: Szybciej!

Rozejrzalam się po pokoju i spojrzałam w okno. Z drugiego budynku dostrzegłam Charliego który stał z telefonem w ręku.  Podniósł wzrok patrząc na mnie i uśmiechnął się zwycięsko.

Pokazałam mu środkowy palec i wyszłam z sypialni udając się pod drzwi wejściowe.

Otwarłam je i zauważyłam dwa kartonowe pudełka.

Rozejrzalam się po okolicy i znów zauważyłam tego śmiecia. 

Wskazał palcem na ten okropnie drogo wyglądający karton.

Otwarłam lekko pudełko,  uklęknęłam przed nim i spojrzałam na zawartość. 

W tym były cudowne szpilki, ale przecież ja nie umiem na nich chodzić.

Mrugając z niedowierzaniem zamknęłam pudełko i uchyliłam to drugie.

Moim oczom ukazał się komplet czarnej koronkowej bielizny a pod nim sukienka,  która więcej odsłaniała niż zasłaniała.

Popatrzyłam na niego spojrzenim typu: "Czy ciebie do kurwy popierdoliło?! ", a on tylko parsknął śmiechem i rzucił krótkie cztery słowa: Dobry wybór, będziesz boska.

Co ja najlepszego zrobiłam...

*****************************
*strój w mediach

Dziękuję za obecność,  że jednak nie uciekliście.

Moim zdaniem rozdział w miarę mi wyszedł,  krótki jest,  ale następny będzie dłuższy,  bo przecież przychodzi czas spotkania wstępnego Angeli w studiu Charliego.

Piszcie śmiało opinie w komentarzach.

Dziękuję za 8,1K wyświetleń!!!

Rozwalacie system <3

Kocham i do następnego <333 xx