Alexy założył na swojego boki i patrzył mi prosto w oczy.
-Jesteś pewna?
Zapytał kiedy nerwowo wyrzucałam ubrania ze swojej szafy.
-Tak jestem pewna!
Uśmiechnąłem się do niego i rzucałam rzeczami z szafek.
-Czyli mam się pakować?
Zapytał nieśmiało chłopak kiedy poduszka poleciała w jego stronę. Chłopak dostał w twarz i jedynie cicho zamruczał.
-Jak chcesz.
Odpowiedziałam szorstko i zabrałam się za wyciąganie zdjęć z Kentinem z ramek. Alexy wyszedł z mojego pokoju a ja dalej "pakowałam" swoje rzeczy. Kiedy byłam już gotowa zarzuciłam na siebie swoje rzeczy i próbowałam wyjść z pomieszczenia. Ciągnęłam torbę kiedy poczułam, jak ktoś wyrywa mi ją z dłoni.
-Armin! Przestań się wygłupiać....-chłopak zabarł mi walizkę z dłoni i zaprowadził ją do pokoju. Otworzył zamek i wyrzucił zawartość na podłogę.
-Mieszkamy razem dosyć krótko i to nie znaczy, że nie wytrzymamy nawet do pierwszego dnia szkoły!
Wrzasnął ciemno włosy a ja jedynie westchnęłam zakładając ramiona na klatce piersiowej. Spojrzałam mu głęboko w oczy i rzuciłam resztę rzeczy na podłogę.
-Może masz i racje...-zaśmiałam się i wtuliłam w chłopaka.-Alexy!-wrzasnął chłopak.
-Co?-zapytał chłopak wychodząc ze swojego pokoju z torbą.
-Jednak się nie wyprowadzamy.-Wzruszyłam ramionami.
Chłopak otworzył torbę i wyjął z niej dwie poduszki.
-Na szczęście.
Zaśmiał się i wrócił do swojego pokoju. Zostałam sama i nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Postanowiłam przywrócić w moim pokoju chociaż trochę porządku. Włączyłam muzykę i wrzucałam ubrania do szafy. Ustawiłam zdjęcia i miśki na szafę.
Wyszłam z pokoju i postanowiłam zrobić sobie kakao. W pomieszczeniu było dziwnie czysto i spokojnie. Śmietnik był pusty co zdziwiło mnie najbardziej bo zawsze to ja musiałam się tym zajmować. Zabrałam swój ulubiony kubek i wsypałam kilka łyżek ciemnego proszku i zalałam mlekiem.
-Może piankę?-usłyszałam za sobą głos, którego wolałabym nie słyszeć. Odwróciłam się i "całkowitym przypadkiem" wylałam chłopakowi kakao na bluzkę. Zamruczał coś pod nosem i zniknął w łazience.
-A pianka?-zapytałam z całkowitą ironią. Chłopak wyszedł bez bluzki z łazienki i spojrzał głęboko w moje oczy. Moje policzki zapłonęły.
CZYTASZ
Rozterka.
Teen FictionZapraszam na historię Roxy, która staje pomiędzy wyborem miłosnym. Nie wie czy wybrać zbuntowanego czerwono włosego Kastiela czy poukładanego szatyna Kentina. Czy dziewczyna odnajdzie swoją drogę?