A.S IIKocham 2

2.

*Bianka*

Uwielbiam wtulać się w jego ciepłą klatkę piersiową, czuć jego bicie serca.
- przylepo mała- odezwał się po chwili Artur.
- Oh, zamknij się- wymamrotałam w jego koszulkę. Było mi cieplutko i bezpiecznie. Nagle poczułam że latam.
Przymknęłam oczy i zaraz znalazłam się w swoim pokoju. Panował w nim chłód przez uchylone drzwi balkonowe. Mianowicie przeszły mnie ciarki. Chłopak odłożył mnie na łóżko.  Po czym sam ułożył się obok mnie

-Niemalże zapomniałem jakie to jest uczucie mieć ciebie przy sobie.
- nie widzieliśmy się trzy dni
- ale dla mnie to za dużo. Lubię kiedy jesteś przy mnie. Wiem wtedy że wszystko jest okej
- przecież teraz jest zawsze okej -przyznałam, a Artur złączył nasze dłonie i uniósł je do góry przyglądając się im. Drugą ręką kreślił różne wzorki na moich plecach. Po chwili puścił moją dłoń i chwycił delikatnie druga rękę, głaszcząc moje przedramię. - Artur- jęknęłam - nie lubię jak to robisz. Nie chce żebyś patrzył na moje blizny. Są brzydkie. Było minęło-

* Artur

- są brzydkie. Było minęło
-Ale wiesz że ja... - nie dokończyłem. a ona, złączyła nasze usta w gorącym i przepełnionym uczuciem pocałunku. Uśmiechnąłem się i złapałem ją mocniej w talii, chcąc mieć ją bliżej siebie, a ona owinęła ręce wokół szyi. I tak leżeliśmy kilka minut wtuleni w siebie. Ta dziewczyna to skarb. Mój mały skarb będący moim całym światem.
- dlaczego ty tak na mnie działasz?- spytałem zgodnie z prawdą
- nie zadawaj mi trudnych pytań- usłyszałem jej cichy, słodki chichot.

Po paru minutach Bianka zasnęła. Jej powieki opadły lekko. Jej twarz świeciła. Była jak zawsze piękna. Moja...

Widzę przepiękną brunetkę stojącą z tyłu. Mowię cicho do Jeremiego że ide na chwilkę. . Podchodzę do brunetki. Jest słodka i dość nieśmiała, ale prosi mnie o zdjęcie. Puźniej odchodzi do Lipki.

To zapamiętam do końca życia. To... jak pierwszy raz ją zobaczyłem. Drobną,wystraszoną...

*Bianka*

Obudził mnie lekki i przyjemny pocałunek w policzek . Zamrugałam oczami, próbując przyzwyczaić wzrok do bardzo jasnych promieni słonecznych wydobywających się zza rolet
- Śpiąca królewna w końcu się obudziła? - usłyszałam czyjś śmiech. Gdy zaczęłam w pełni kontaktować, zauważyłam twarz mojego wspaniałego chłopaka nade mną. - Zostałem z tobą na noc. - powiedział, a ja się uśmiechnęłam. Nie zostawił mnie.
Popatrzyłam mu głęboko w jego niebieskie tęczówki.
- zaśpiewaj mi piosenkę. Proszę. -zdziwiony na moje słowa pokiwał głową. Już po chwili usłyszałam jego słowa. Głowę oparłam o jego klatkę.

We keep this love in a photograph
We made these memories for ourselves
Where our eyes are never closing
Hearts are never broken
And time's forever frozen still

So you can keep me
Inside the pocket of your ripped jeans
Holding me closer 'til our eyes meet
You won't ever be alone, wait for me to come home

- kocham cię

HELOŁ!
Kochani, chciałabym życzyć wszystkim wesołych świąt. Żeby każdy je spędził w gronie swojej rodziny!❤️

W tym roku pojawi się jeszcze jeden rozdział. Mam nadzieje że wszystko wam się podoba.
A Wiec jeszcze raz wesołych świąt. 😀

Lowe!
Amelq❤️