NOTKA
Znakiem +++ będę oznaczać nagrania na telefonie telewizorze itd. itp.
Uwaga! Pod tym znakiem będą same dialogi!- Alya! - zaskoczona Marinette krzyknęła ze zgrozy. Na policzku Chata pomału wikwitał czerwony ślad, ale chłopak nie złapał się za policzek, ani nie odwrócił głowy. Po prostu przyjął cios z godnością.
- Nawet się do niej nie zbliżaj zapchlony futrzaku - parsknęła Alya w odpowiedzi. Złapała Marinette za ramię i przyciągnęła do siebie - powinieneś być bohaterem nie tylko przy akumach. A cały czas zgrywałeś takiego szarmanta. Straciłam do ciebie cały szacunek ty gnoju! - ostatnie zdanie wykrzyczała tak głośno, że wszyscy będący w pobliżu odwrócili się, by zobaczyć co to za hałas, a niektórzy nawet przystanęli by popatrzeć.
Ciemnowłosa wyrwała się mulatce i podeszła z powrotem do Chata. Złapała go za policzek i obejrzała. Już stawała na palcach by przytulić się do chłopaka, ale została gwałtownie złapana za łokieć i odciągnięta. Tym razem przez Nino.
- Przepraszam Marinette. To dla twojego dobra. - złapał dziewczynę i próbował zaprowadzić ją do szkoły. Ta jednak się wyrywała.
Czarny Kot patrzył za to z rozdziawionymi ustami jak jego najlepsi przyjaciele ( zarówno jako Adriena jak i Chat Noira) odciągają od niego fiołkowooką. Cofnął się parę kroków.
- O co tu chodzi? - wyszeptała Marinette dalej trzymana przez mulata.
- Wszystko ci wyjaśnię, Marinette. A potem nie będziesz już broniła tego wstrętnego kocura - Alya powiedziała to z takim jadem w głosie, że Chloe przy tym wymiękała. Marinette wymieniła z blondynem porozumiewawcze spojrzenia. Zielonooki cofnął się jeszcze parę kroków, wysunął swój kicikij i zniknął za jednym z budynków.
- Widzisz? - rozsierdzona Alya odwróciła się do Marinette - przyznał się do winy. Tchórz - wypluła to słowo z taką pogardą, że granatowowłosej przeszły po plecach ciarki.
- Alya? - Marinette zwróciła się do przyjaciółki i obrzuciła ją chłodnym spojrzeniem - o co ci chodzi? Dlaczego okaleczasz mi chłopaka?
- Chłopaka - prychnęła Alya - dlatego.
Wyjęła z kieszeni swój telefon i wcisnęła parę przycisków. Następnie podsunęła urządzenie Marinette pod sam nos.
Gdy tylko zobaczyła nagranie dziewczyna zamarła.
+++
- Tak, Chat. Po prostu zastanawiałam się jak będzie wyglądać przyszłość.
- Przyszłość? No jak to jak? Dam ci pierścionek, wyjdziesz za mnie, M'Lady, będziemy mieć trójkę dzieci, a twoja teściowa będzie robić co dwa dni nalot na nasz dom.
+++
- S...Skąd to masz Alya? - prawdziwy powód zająknięcia się Marinette był taki, że Alya miała nagranie, widziała ich i doskonale słyszała, jednak mulatka pomyślała, że to skutek zaskoczenia, szoku i smutku.
- Wracałam wczoraj ze sklepu. Mama wysłała mnie po bułki. I zdemaskowałam przy okazji sekretny romans bohatera z bohaterką. Nic by w tym złego nie było, gdyby nie to, że bohater ma dziewczynę.
Przewinęła ekran. Tym razem było to zdjęcie jak Ladybug leży na dachu, a Chat zwisa nad nią. Ich twarze prawie się stykają.
Znowu przewinęła ekran. Kolejne nagranie.
+++
- M'Lady?
- Tak Chat?
CZYTASZ
Nie Opuszczam || miraculous✔
FanfictionMarinette jest zwyczajną dziewczyną, która za maską idealnej bohaterki skrywa mnóstwo uczuć, niekoniecznie pozytywnych. Dodatkowych zmartwień dodaje jej jednostronna miłość w kierunku przystojnego blondyna parającego się modelingiem. Jednak gdy pew...