#2 Adi nie ręczę za siebie

518 18 1
                                    

Igor

Po 15 minutach przyszedł Adrian.

-Cześć Igor.

-Cześć Adi.

-Co ty taki przymulony?-zapytał Adrian

-Miałem dziś kiepski dzień.-opowiedziałem mu cały dzisiejszy dzień w tej chwili do salonu wszedł Dominik.

-Cześć Adi.-chłopiec podbiegł do Adriana i przytulił go bo Dominik bardzo lubi Adiego

-Cześć Dominiczku.

-Dominik możesz na chwilkę iść do siebie zaraz cię zawołam muszę porozmawiać z Adrianem.-zapytałem

-Dobrze.-chłopiec przytulił mnie i poszedł

-Adi ja nie dam rady nie wytrzymuje już sam.-powoli spływają łzy po moim policzku

-Igor musisz sobie jakoś poradzić wiesz że ja ci zawsze pomogę.

-Wiem, ale ja zostałem sam z dzieciakami i boję się że ja ich zawiodę jak mój ojciec.

-Igor nawet tak nie mów!-Adrian krzyknął

-Możemy iść na bucha?-zapytałem Adriana

-Dobra ale nie za dużo bo wiesz, że musisz zostać z dzieciakami.

-Wziąłem jednego bucha potem drugiego chciałem trzeciego ale poczułem jak Adrian zabiera mi jointa.

-Igor nie przesadzaj.-powiedział Adi 

-Zawołam Dominika bo mu obiecałem że go zawołam.

-Domi!-krzyknąłem

-Już idę.-odpowiedział chłopiec

przyszedł z telefonem i zaczął do mnie mówić.

-Igor bo ja mam sprawę.

-Jaką Dominiczku?

-No...no...bo...ja...się...no...zakochałem.-wyjąkał chłopiec

-Naprawdę?-uśmiechnęliśmy się do chłopca z Adim

-No tak, bo ja chciałem ją zaprosić do domu

-Młody ty masz dopiero 8 lat i już dziewczyny do domu będziesz sprowadzał?-zaśmiałem się

-To bym mógł?

-No dobra, a jak ma na imię?

-Maja, Igor dzięki.-Od razu chłopiec się do mnie przytulił

-Młody tylko w poniedziałek bo jutro mam koncert, dziś już jedziecie do dziadka

-Dobrze to ja powiem Pauli, że ma się pakować

-Dobra.

Dominik

Wszedłem do pokoju Pauli i nagle zobaczyłem że Paula paliła papierosa. Na szczęście mnie nie zauważyła więc szybko pobiegłem do Igora.

Igor

Siedziałem z Adim i nagle usłyszałem krzyk brata...

-Igor, Igor! 

-Co się stało?

-Paula pali papierosa.-powiedział mi na ucho

-Naprawdę?-byłem na maxa wkurwiony 

Adi nie widział o co chodzi, a ja szybkim krokiem poszedłem do pokoju Pauli co zobaczyłem mnie załamało

-Paula co ty odpierdalasz!?-krzyknąłem

Dziewczynka szybko zgasiła peta nie odezwała się tylko spuściła głowę na dół. Wybiegłem z jej pokoju usiadłem w salonie i krzyknąłem.

-Adi pomóż bo nie ręczę za siebie!



ReTo i jego rodzinaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz