*14:00 następnego dnia, biblioteka szkolna*
Stałam tam gdzie miałam stać. Właśnie wybiła 14:00. Nikogo tu nie widziałam. Żadnej kartki, ani nic. Kompletnie nic oprócz regałów z książkami. Zastanawiałam sie czy iść, ale zdałam sobie sprawę że potem źle na tym wyjdę. Nie tylko ja. Nagle poczułam czyjś oddech na swoich plecach. Ostrożnie odwróciłam sie i zobaczyłam dość wysokiego chłopaka, miał chyba 16 lat. Miał czarne włosy i brązowe oczy. Był nawet przysto... Paulina! Uspokój się! To na pewno twój prześladowca!
-Ciesz się, że przyszłaś na czas-odparl chłopak- ale następnym razem przyjdź o ustalonej godzinie, a nie przed nią.
Stałam jak wryta. Nie wiedziałam co robić. Nie mogłam ani się odezwać, ani się ruszyć.
-Głucha jesteś?! Dobra, nieważne. Masz do wykonania jedno zadanie. Tylko jedno. Potem daje ci spokój, usuwam twój numer i oboje o tym zapominamy jasne?-zapytał stanowczo.
Lekko kiwnęłam głową na zgodę.
-Przestanę też cię obserwować, ale to po jakimś czasie.- po wypowiedzeniu tych słów dał mi do ręki kopertę.- Masz to dać starszemu bliźniakowi Mills. To Harvey. Możesz mu nawet to podrzucić i nie musi wiedzieć, że ty to dostarczyłaś, ale musi to dostać, zrozumiane?
-Tak- odparłam cicho.
-No to super. Nigdy mnie nie widziałaś. Przekaż to, a potem o tym zapomnij.
*na lekcji angielskiego*
Harvey wyszedł do łazienki. Wszyscy skupiali się na swoich sprawach, ale prawie nikt nie na lekcji. Wykorzystałam chwilową nieobecność Harva i wrzuciłam do jego plecaka kopertę. Sprawdziłam czy jest ona niezbyt widoczna i znowu "skupiłam się na lekcji". Po minucie do sali wszedł Harvey. Usiadł koło mnie i zaczął przypisywać ode mnie notatkę, którą zapisywaliśmy podczas jego chwilowej nieobecności. W ogóle nie spojrzał na plecak. Na szczęście była to ostatnia lekcja i od razu po usłyszeniu dzwonka, wzięłam mój plecak i wyszłam szybko z sali. Nie chciałam, żeby Harvey zauważył kopertę jak ja jeszcze będę w klasie, gdyż mógłby podejrzewać, że to ja ją mu podrzuciłam. Choć i tak będzie tam myślał. Na szczęście wszystko był już załatwione. Przynajmniej tak myślę...
*********
No i beng! Już po esemesach xD
Dobranoc życzę i miłego dnia 💗💗💗
