Oglodanie Konkursu

68 7 2
                                    

Następnego dnia Ola przypomina sobie wczorajszy dzień, jak z Olkiem pocałowali się, pierwszy pocałunek. To był jej niezwykly dzień, o którym marzyła.
Trochę smutny, trochę romatyczny... Ale nie poszli nigdzie na zabawę, tylko zostali w domu i tam zrobili z Olkiem imprezkę. Zrobili to w stajni na sianie. A w nocy, o godzinie 24:00 Dalia i pies Budek śpiewali ludzkim głosem:

- Ach zakochana para,
Serduszka nad nimi.
Ach zakochana para,
Anioły latają
I strzelają strzałami z łuku Amora
Ach romatyczna para.

Wstała z łóżka i napisała do Milki, o tym co się działo wczoraj. Milka opisała, że to był jej pomysł, aby nie było Oli smutno. Trochę później zrobiła sobie plan dnia:
Śniadanie, ćwiczenia, obiad, czytanie książek na Wattpadzie, ćwiczenia, kolacja. Potem wzięła tablet i przeglądała internet.

Nadchodzi dzień konkursu, Milka z przyjaciółmi dojechała na mniejsce. Napisała do Oli zapytanie czy przyjedzie. Na razie nie opisała. Przed chwilą Pan Karol Daniels dał nam numerki. Milka miałam 10, a Kinga 12, Kacper 13, Karolina 20, Olga 11 , Gabrysia 23. Powiedział też, aby ubrać konie. Potem poprosił Milkę, aby podeszła do niego. Karol zapytał, dlaczego Ola nie przyjechała. Dziewczynka od razu pokazała telefon i powiedziała, że nic nie opisuje. Więc Karol zadzwonił do jej taty i dogadał się nim. Jej tata, Marcin poszedł do niej i zapukał, wszedł do pokoju, ale było pusto. Potem Marcin pobiegł do stajni, by sprawdzić czy Ola jest z Dalia. Ale nikogo tam nie było, ani konika, ani Oli. Marcin przeglądał cały dom, ale tylko w jej pokoju na biurku znalazł kartkę:


Marcin!

Pojechałam z Dalią do Milki, tam gdzie biorę udział w konkursie. Ale ja niestety nie mogę wziąć udział, będę tylko oglodała zawody. Nic nie opisuj Panu Karola i moim przyjaciołom. To tajemnica, że jadę tam. Nie jestem sama, jestem z Olkiem na koniu King Size.
Pozdro Ola

Jak przeczytał to tak zrobił - nie opisał, ale natomiast Ola opisała do Milki, że nie przyjedzie. Milka pokazała Panu, a Pan nic nie powiedział. Kilka godzin później zaczął się konkurs skakania. Ola z Olkiem patrzyli za krzakami, a konie zostaly przywiązane w stajni. Po kilku minutach Milka wzięła konia, usiadła i wyruszyła na start. Jak Pan pomachał, to wyruszyła szybkim tempem, miała do pokonania 10 przeszkód. Dziewczynka dojechała na metę, a czas zatrzymał się. Miała najlepszy czas, a drugi miała Olga. Miała 2 strącone drążki, ale czas dobry. Następni byli Kinga, Kacper, Karolina i Gabrysia. Mieli też dobre czasy. Potem jak jechał numer 25 to jechała dziewczynka na małym koniku. Jechała i miała niebezpieczny wypadek, złamała sobie rękę. Jak wszyscy skończyli skoki to liczyli punkty i miejsca. Kilka minut później wszyscy jeźdźcy zostali poproszeni o podejście do podium. Pan, który rozdaje nagrody powiedział że Milka i Gabrysia, Michał, Wiktoria wezmą udział wyścigu ponownie, ponieważ mają takie same czasy. Chcieli sprawdzić kto szybciej biega.
Po kilku minutach konie były na starcie. Pan odliczał przed strzałem: 3...,2...,1....... Start. Biegali, jak błyskawice. Pan mówił, że szybko biegną. Milka na koniu Kakao, a Michał na koniu BIG DZIK. Są rowno, już są blisko do mety. Kto będzie pierwszy, ciekawe, czy Milka czy Michał. Dobiegli do mety Milka i Michał mają taki same czasy. Pan powiedział, że jest remis. Milka i Michał dostaną pierwsze miejsca. Ola i Olek poszliśmy do koni, a Milka i przyjaciele cieszyli się, że mają pierwsze miejsce. Dziewczynka od razu wzięła telefon i zrobiła zdjęcie i wysłała do Oli i napisała :
Hej Ola, szkoda, że nie było ciebie, ale zdobyliśmy pierwsze miejsce.!! Kiedy Ola dostała wiadomość od razu rozpłakała się i szybko wzięła konika. Szybko pobiegli, aby Milka z Karolem nie zauważyli ich. Olek zapytał się:
-dlaczego płaczesz? - był zmartwiony Olek
-ponieważ, Pan Karol Daniels, właściciel tego klubu powiedział, że nie mogę wziąć udział. A inni tak, ja chciałam wziąć udział, ale pan....
-rozumniem Ola, a teraz jedźmy przez las do mnie. Ok?
-ok

Dojechali na miejsce, do Olka. Oli spodobał sie jego dom i chciała przespać sie jedną noc, więc napisała do taty, że będzie spać dzisiaj u Olka.

667 słów

#anna

Przygoda MilkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz