Nostalgia (I)

367 31 0
                                    

Masz 18 lat. Wyrosłaś na długowłosą kobietę z powodzeniem u facetów. Miałaś wielu adoratorów, pamiętałaś o Billu i nie było dnia lub nocy, żebyś o nim nie pamiętała. Myślałaś o nim coraz częściej mimo, że widziałaś go 2 lata temu. Chciałabyś czuć ten jego słodki zapach i silne pierzaste, złociste skrzydła otulające cię podczas snu. Chciałabyś przytulić się do jego sześciopaku i czuć to ciepło i bicie serca, oraz to charakterystyczne drżenie w kręgosłupie. 

Chciałaś go znowu mieć, tylko o to chodziło, ale czy na pewno? 

Twój dawny obiekt westchnień, a także chłopak opętany przez złego ducha został twoim przyjacielem, ahh gdyby tak było 2 lata temu...zapewne byś była najszczęśliwszą osobą na świecie i twoje życie byłoby idealne według ciebie. Nie jesteś już w nim tak zakochana jak wcześniej, no cóż po tym co zrobił...nie spojrzałabyś na niego tak samo, bo w końcu jeden czyn może bardzo zmienić człowieka. 

Położyłaś się na łóżku i wspominałaś dawne chwile. Z każdym dniem to wszystko co się działo "tam na górze", coraz bardziej wydawało się tylko snem. Patrzyłaś tępo w biały sufit i momentalnie łzy zaczęły ci płynąć niczym rzeka po twojej skórze.

Widziałaś wokół siebie czerń, nicość, która cię pochłaniała. Poczułaś chłód i odkryłaś, że siedzisz na zimnej posadzce w samej cielistej bieliźnie. Skrzyżowałaś z chłodu ręce na piersiach i złączyłaś nogi razem uginając je w kolanach 

                                                                            No one will touch you..
                                                                            No one will touch you.. 

Słysząc stłumiony głos w oddali, wzdrygnęłaś się mimowolnie, usłyszałaś kroki, które zbliżają się w twoją stronę. Kroki ucichły, ale usłyszałaś jak dana osoba klęka na jedno kolano. Poczułaś blask światła na tęczówkach, twoje oczy były oświetlone, a na przeciwko ciebie na wysokości twoich oczu znajdowały się złote ślepia również oświetlone światłem słońca. Kilka łez popłynęły ci po policzkach, wpatrywałaś się w złociste tęczówki, które wydawały ci się niezwykle znajome. 

"Cipher"-pomyślałaś w duchu i czekałaś na dalszy rozwój wydarzeń. 

No one will take you..
No one will break you..  

Usłyszałaś już normalny intensywny głos złotookiego, wypowiadał te słowa tak łagodnie, czule. Poczułaś dotyk na policzku dzięki czemu twoim ciałem wstrząsnęły dreszcze. Chłopak zaczął delikatnie gładzić po twojej skórze kciukiem wycierając łzy, później zaczął tym samym palcem gładzić twoje delikatne wargi na koniec pionowo przejechał palcem wskazującym po nich. Czułaś jego gorący oddech na szyi i słyszałaś jak się do ciebie przybliża. 

No one will turn you..
No one will burn you.. 
 

Usłyszałaś tuż przy uchu i czułaś jak palcem wskazującym sunie z nadzwyczajną delikatnością wzdłuż twojego torsu kończąc pod żebrami. Spojrzałaś wprost w jego oczy co spowodowało gorąc na policzkach. 

No one will stain you..
No one will pain you.
.  

Odwróciłaś wzrok w bok unikając kontaktu wzrokowego demona. Czułaś niewyobrażalną tęsknotę i smutek. Na myśl o tym popłynęło co jeszcze więcej łez i rozpłakałaś się całkowicie. Czułaś kompletną samotność. Zamknęłaś oczy pogrążając się w nicości. Demon złapał cię za twoje zwiędłe nadgarstki, składał na nich pocałunki. Spojrzałaś po raz kolejny nieśmiało na demona, zaczęłaś wolno oswajać się nim zbliżając się do niego z zamiarem wtulenia się w jego tors. Przysunęłaś swoje drobne ciało do jego klatki piersiowej i zostałaś zamknięta w szczelnym uścisku. Czułaś swoje upragnione ciepło i przylatywały do twojego umysłu wspomnienia z Billem.

-Bill...-nie miałaś pojęcia czy to mówisz czy myślisz, to akurat było nie ważne, twoje myśli tańczyły ci w głowie tworząc chaos.

-W końcu jesteś CAŁA moja. -O mało się nie rozpłynęłaś w jego ramionach, te słowa spłynęły mu z języka z nieprzyzwoitą lekkością i swobodą. Takie słodkie...takie czułe...uśmiechnęłaś się mimowolnie. 

I can feel you inside,
underneath my skin.
Feel you take me from within.

Demon zaczął gładzić swoimi ciepłymi dłońmi twoje zimne plecy przez które przenikał kręgosłup. Nagle Bill zaczynał znikać, robił się mglisty, aż ostatnie zniknęły jego złociste ślepia. Znowu pozostałaś w nicości i poczułaś chłód.

❤︎❤︎❤︎ 

Demon moich snów 2 ♥{Bill Cipher x reader}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz