Kamui Yato x Reader ( Gintama ) Część 2

989 19 12
                                    


Rudowłosy chłopak zabrał cię do swojej kwatery, tam związał ręce i zakneblował a na koniec przywiązał do grzejnika. Kiedy skończył cicho powiedział:

- Nie chcę żebyś narozrabiała, dlatego musi tak być dopóki nie wrócę.

Godziny mijały a Kamui wciąż nie wracał. Twoje powieki zaczynały się robić coraz cięższe i cięższe aż w końcu w dość nie wygodnej pozie usnęłaś. Śnił ci się ten chłopak ale nie był to przyjazny sen. Czułaś wielkie przerażenie ale mimo to nie mogłaś się wybudzić.

~Parę godzin później

Usłyszałaś że ktoś wchodzi do pokoju i od razu się zbudziłaś to był on. Podszedł do ciebie i cię rozwiązał lecz nadal jedną ręką trzymał twoje dłonie a drugą trzymał na twojej buzi abyś nie krzyczała. W końcu postanowił przemówić:

- Jeśli nie uciekniesz i nie będziesz krzyczeć to cię puszczę ale ostrzegam nie rób nic głupiego.

Pokiwałaś głową a chłopak zrobił jak powiedział i znów się odezwał:

- Jesteś naprawdę interesującą osóbką pierwszy raz spotykam kogoś takiego jak ty, oczywiście uważam że kobiety mogą urodzić silne dziecko, ale nigdy żadna kobieta nie wydawała mi się potrzebna a z tobą jest inaczej, chciałbym cię bliżej poznać.

Trochę cię to zdziwiło ale nadal siedziałaś cicho nie chciałaś pogarszać swojej sytuacji bo nie była za ciekawa.

- Na początek chciałbym poznać twoje imię i co lubisz robić - Powiedział Kamui, ale już nie z tym samym wyrazem na twarzy, który ciągle było widać lecz z poważną miną.

- Nazywam się (t/i) i lubię gotować (sorry jeśli tego  nie lubisz ale pasuje to do Kamuia, który dużo je ) i też mam do ciebie parę pytań też chce wiedzieć jak masz na imię i czemu jesteś piratem - Twoja odpowiedź była odważna na tyle że zdziwiła Kamuia.

- Rozumiem cię też chciałbym wiedzieć gdyby ktoś mnie porwał, więc wybacz mi moje aroganckie zachowanie i pozwól że się przedstawię jak należy jestem Kamui Yato Kapitan 7 Dywizji Kosmicznych Piratów Harusame, a piratem zostałem dlatego, że poszukuję w ten sposób silnych osób z którymi mógłbym walczyć bo tylko to mnie interesuje. Nie potrzebuję kobiet i alkoholu nie mam innych celów a mimo to jestem zainteresowany tobą nie uważasz że to dziwne?

- Skoro nie potrzebujesz kobiet to mnie wypuść - Odpowiedziałaś swojemu rozmówcy.

- Oi (t/i) przecież mówiłem, że cię chcę nie wiem dlaczego ale cię potrzebuję.

Nagle do pokoju wszedł mężczyzna w średnim wieku o szaro-blond włosach, którego już wcześnie widziałaś wraz z innymi yato.


~Ciąg dalszy nastąpi i mam nadzieję że się podobało bo dopiero zaczynam moją przygodę z pisaniem i rzadko to robię <3

Character x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz