30 kwietnia. Śniło mi się że jestem już żonata a moim mężem jest Louis byliśmy bardzo szczęśliwi jednak gdy byłam w łazience i szykowałam się do wyjścia nie wiem gdzie nagle ktoś wszedł przez okno i walną mnie tak mocno w głowę że straciłam przytomność obudziałam się wtedy gdy byłam już w jakimś samochodzie nie widziałam twarzy tego kto mnie porwał bo był w kominiarce ale był to napewno mężczyzna. Nagle zadzwonił budzik i się obudziłam, to był bardzo dziwny sen. Ubrałam się i zeszłam na duł ktoś zadzwonił do drzwi to była moja sąsiadka powiedziała że nad ranem kręcił się tu jakiś chłopak odrazu pomyślałam o Louisie ale nie mogłam do niego iść bo nie wiedziałam gdzie mieszka. Wyszłam już do szkoły i nagle zobaczyłam go spytałam się.
- Hej, czy tobie też dzisiaj przyśnił sie sen że mnie ktoś porwał?
- Cześć, tak to było bardzo dziwne.
- Czy to ty byłeś dzisiaj nad ranem koło mojego domu.?
- Tak, a skąd o tym wiesz przecież spałaś?
- Sąsiadka była dzisiaj u mnie rano i mi powiedziała. Skąd wiesz że spałam.
- Zajrzałem do ciebie przez okno. Posłuchaj mam dla ciebie złą wiadomość myślę żę Ci się to nie spodoba, ale będziesz musiała wcześniej wcześniej pojechać ze mną.
- Ale jak to dlaczego..?
- Nie wiem dlaczego ale miałem Ci to przekazać od mojego ojca.
- Kiedy mam tam jechać.?
-Jutro z rana!
Nie odpowiedziałam powiedziałam że muszę zostać sama nie poszłam do szkoły zostałam w domu i czekałam na moją mamę i brata. Strasznie się bałam tego i nie wiem czy poradzę sobie. Nie mogłam usiedzieć w miejscu musiałam cały czas chodzić. Zastanawiało mnie dlaczego miałam tam jechać wcześniej. Zadzwonił telefon to byla Kate.
- Dlaczego nie było Cię dzisiaj w szkole.
- Byłam zapłakana powiedzialam żeby przyszła do mnie do domu że to bardzo ważne.
Nie pytała się po co bo 10 minutach przyszła była bardzo zaniepokojona.
- Matko Lily co się stało.?
- Lediwe mogłam cos powiedzieć przez płacz. Jutro wyjeżdzam z Louisem do innego wymiaru, do wymiaru wampirów i tam sie nim stanę.
- Ale jak to przecież miałaś jechac za 1 tydzień i 4 dni. Dlaczego taka zmiana?
- Nie wiem, Louis też nie wiedział to była decyzja króla jego ojca.
W końcu przyszła moja mama odrazu gdy spojrzała na mnie wiedziała że coś jest nie tak.
- Lily kochanie moje co się stało?
- Dowiedziałam się dzisiaj strasznej rzeczy będę musiała już jutro wyjechać z Louisem.
- Wiem o tym właśnie miałam do ciebie zadzwonić ale pomyślałam że porozmawiam z tobą w domu w cztery oczy. Rano dostałam list od króla.
- Przepraszam że się wtrącam ale ja już pójdę.
- Dziękuję że przyszłaś Kate.
- Nie ma sprawy przecież jesteś moją przyjaciółką. Jak by co to dzwoń. Cześć. Do widzenia.
- Cześć.
- Do widzenia Kate dziękuję że pocieszyłaś Lily.
- Posłuchaj musisz tam wcześniej jechac dlatego że grozi Ci i Louisowi nie bezpieczeństwo, to wszystkom przez te sny.
CZYTASZ
"DZIEWCZYNA WAMPIR"
VampirMyślicie jak to jest że z dnia na dzień wszystko może się zmienić.? Przez ludzką głupotę, przez wypadek życie 18 letniej Lily zmieni się. Jakie będą tego konsekwencje. Jak zareagują jej najbliżsi na wieść że jest wampirem. Czy poradzi sobie z tym ż...