Strona 1

9 1 0
                                    

    Hejka! Mam na imię Marita i niedługo kończę 17 lat opowiem wam o dniu który zmienił mój punkt postrzegania świata.

  To był straszny dzień. Wszystko wydawało się bezsenu. Chmury zakryły słońce i zaczął padać deszcz.
Musiałam szybko wracać do domu.
- Mari!!!-usłyszałam wołający mnie krzyk- Mari!!! Poczekaj ,może chcesz aby cię podwieść?- zaputała mnie moja koleżanka.
- Nie dzięki-pośpiesznie odpowiedziałam i ruszyłam przed siebie.
Tak naprawdę kochałam deszcz. Słychać jakie melodie wybija spadając na szyby. Skakać po kałużach. I to jak sprawia że świat rozkwita.
  Zaczęłam powoli omijać kałuże , normalnie w każdą jaką zobaczę wskoczyłabym ale nie dziś.
  Ten dzień jest wyjątkowy bo to właśmie dziś chłopak który mi się podoba zaprosił mnie na lody. Wczoraj całą noc nie mogłam spać ,bo myślałam o nim ,ale dziś mam tyle energi że mogłabym góry przenosić.
Dotarłam do domu. Otworzyłam dembowe drzwi i odrazu nawet nie zdejmując butów pobiegłam do swojego pokoju. Przebrałam się w kreację którą wybrałam już kilka dni temu i czekałam. Patrząc wciaż na zegarek zastanawiałam się czy może ja też mu się podobam? Bo jeżeli nie to czy jest sens pogłębiać swoją miłość do niego i mieć nadzieję na bycię razem? Trudne pytania a heszcze gorsze odpowiedzi.
Dochodziła 16 mianowicie godzina naszego spotkania. Miał po mnie zajsć toteż dokonałam ostatnich poprawek i kiedy już niemalrze skończyłam zadzwonił dzonek do drzwi. Podbiegłam otworzyć drzwi. Już widziałam jego postać. Otworzyłam mu drzwi. Był naprawdę wysoki ,miał granatowe oczy i czarne włosy. Nie którzy mówili że to najprzystojnieszy chłopak w szkole. Zgadzałam się z tym całkowicie.
-Dzień dobry Marito -czy jesteś już gotowa?- zapytał aksamitnym głosem.
- T-tak ,powiedziałam troszkę niepewna.
- To świetnie idziemy?-uśmiechnął się ,a ja się zarumieniłam i też odpowiedziałam uśmiechem.

Jak zostałam zaczarowana?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz