2

318 14 3
                                    

Elizę bardzo zaniepokoiły SMSy od nieznajomego. Ale postanowiła nie mówić o tym swojej przyjaciółce. Przez całą noc nie mogła spać. Nagle zadzwonił budzik.
~kto ustawia budzik na 6 w sobotę? Zaraz dzisiaj nie jest sobota! Jest poniedziałek (syprajs Mada faka) szybko wstala i poszła się ubrać:

Poszła do pokoju brata -ej rodzice jeszcze śpią jak co idę do szkoły-a co mnie to obchodzi?-chce poprostu żebyś powiedział to mamie -dobra -pa -pa

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Poszła do pokoju brata
-ej rodzice jeszcze śpią jak co idę do szkoły
-a co mnie to obchodzi?
-chce poprostu żebyś powiedział to mamie
-dobra
-pa
-pa

Wyszła z domu i kierowała się do szkoły gdy nagle poczuła uderzenie w tył głowy i widziała tylko ciemność. Gdy się obudziła leżała na chodniku a nad nią stał chłopak.

-hej

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-hej... nic ci nie jest?
-n-nie...
-jesteś cała blada. Przez przypadek udezylem cie piłką (tak kopał piłkę na ulicy xd).
-nic się nie stało...
-chodź pomogę ci wstać- wyciągnął rękę-tak wogóle jestem Kuba-uśmiechnął się
-Eliza miło mi-również się uśmiechnęła
-gdzie idzesz?
-do szkoły
-ja tez
-do jakiej szkoły chodzisz?
-imienia seksiaka (😂)
-ja tez!
-to chodź pójdziemy razem
-okej
-to chodź bo się spóźnimy
Poszli razem tuż przy bramie zaczepiła ich Wiktora cały czas wyzywa Elizę tak jak z reszta prawie cała szkoła
-kogo ja widzę nasza brzydula znalazła chłopaka
-cicho bądź to nie jest mój chłopak tylko przyjaciel.
-w takim razie skoro to nie jest twój chłopak będzie moim chłopakiem a mój chłopak nie zadaje się z takimi osobami jak ty
-nie będę twoim chłopakiem
-będziesz- złapała go za rękę- chodź kochanie idziemy na lekcje
-mówię nie będę twoim chłopakiem!- wyrwał się z jej uścisku- kto by wogóle chciał nim być masz w domu lustro?
-co ty powiedziałeś!?
-to co usłyszałaś potrzebna ci wizyta u laryngologa? Czy uszu nie umylaś?-oburzona dziewczyna odeszła
- Eliza chodź na lekcje
- zaczekaj... czy ty mnie właśnie obroniłes i nie wyśmiałes mnie ze powiedziałam na ciebie przyjaciel?
-nie dlaczego miał bym to zrobić?
-nie wieże...
-ale w co?
-ktoś się ze mnie nie wyśmiewa...
-czemu miał bym się z ciebie wyśmiewać?-przytulila go
-dziękuje...
-ale za co?
-za to ze mnie nie wyśmiewasz- odwzajemnił uścisk
-nie ma sprawy... chodź już na te lekcje
-idę- podeszła do niego- co teraz masz?
-niemiecki a ty?
-historie
-to idź lepiej się nie spóźniaj bo skibinska cie zabije
-już się tak nie martw
-nie martwię się tylko jak raz się spóźniłem to wstawiła mi 3 jedynki
- dobra już idę... to pa
-pa

___________________
      ______________
Kolejny rozdział! Trochę krudki ale jest!

Jungkook||piwnica Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz