7

239 13 3
                                    

Eliza właśnie szła na spotkanie. Ktoś na nią wpadł.
-uważaj jak...-dziewczyna na którą wpadła Eliza była wystraszona dlatego dziewczyna przestała krzyczeć
-p-przepraszam...
-nic się nie stało to ja wybuchnęłam-uśmiechnęła się szeroko
-jestem Lin a ty?
- Eliza
-ekuiza?
-Eliza
-elize?
-mów eli
-dobra... może pójdziemy na kawę?
-dobra ale potem bo idę na rozmowę o prace
-okej to daj mi swój numer
- 794 444 518(wymyślony)
-okej to potem zadzwonię
-to pa
-papa
Rozeszły się i Eliza prawie biegła ponieważ zauważyła autobus który miał ją zawieść. Dobiegła, w ostatniej chwili wsiadła. Miała 15 minut na dojazd a zostały jej dwa przystanki. Wysiadła i wbiegła do budynku. Podeszła do pani.
-dzień dobry w czym mogę pomóc?
-ja przyszłam na rozmowę o prace
-tak zostałam powiadomiona. trzecie piętro drugie drzwi od prawej.
-dziękuje-uśmiechnęła się i odeszła
~zostały dwie minuty~wyszła z windy i skierowała się do wielkich szklanych drzwi.
~puk puk~
-proszę-Eliza otworzyła drzwi i weszła.
-dzień dobry
-pani Słagowska?
-tak
-proszę usiąść-wskazal na fotel i Eliza usiadła
-bardzo mnie zainteresowało pani cv chciałbym mieć panią w swojej firmie będzie pani jedyną Polką w całej firmie.
-bardzo chętnie zostanę makijazystką
-w takim razie proszę tutaj podpisać-podał kartkę. Eliza złożyła autograf
-dziękuje
-nie ma za co proszę przyjść jutro do pracy o godzinie dziesiątej
-dobrze zjawie się
-dowidzenia
-dowidzenia
Eliza opuściła budynek. Gdy szła ulicą nagle ktoś zaciągnął ją do ciemnej uliczk.
-mówiłem ze niedługo się spotkamy skarbie...-przyłożył jej szmatkę do nosa i ust- a teraz śpij- Eliza widziała już tylko ciemność.

;__________________;
___________________
I co jak się podoba? Dum dum dum! A wszystko się już układało... suprajs Mada faka bicz

Jungkook||piwnica Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz