Taehung zablokował swój telefon i wziął głęboki oddech. Na myśl o Jungkooku jego serce zaczęło szybciej bić. Zawsze tak było. Teraz również myślał o chłopaku który prawdopodobnie, może okazać się jego ukochanym.
Wygląda tak samo czy może inaczej? Zmienił się? W jego głowie kłębiło się tyle pytań które chciał zadać młodszemu. Ale on jeszcze do niego nie przyszedł.
A jeśli nawet, to niestety, umiał by się z nim porozumieć tylko przez wiadomości pisane na telefonie.
Komórka Taehyunga zawibrowała w jego dłoni co sprawiło że otworzył szerzej oczy. Na jego ustach pojawił się uśmiech. W ostatnim czasie bardzo się cieszył gdy Starboy do niego pisał. Ale tym razem musiał stwierdzić że niestety to nie on.
Tym razem był to Jimin.
Nie wiedział czy ma odpisać swojemu przyjacielowi ale po namyśle jednak to zrobił.
Jimin
Tae?
TaeTae
Tak?
Jimin
Czujesz się już lepiej?
TaeTae
Co to za pytanie? Jeśli chcesz mnie namówić bym wrócił do roboty to z góry ci mówię że możesz sobie to darować. W końcu sam dałeś mi tydzień wolnego
Jimin
Czy jako twój przyjaciel, nie mogę wiedzieć czy czujesz się lepiej? Chłopie, martwię się o ciebie :|
A po drugie to wcale nie miałem w planie namawiać cię byś wrócił do pracy
TaeTae
U mnie wszystko dobrze. A teraz słucham
Jimin
...
Jimin
Dobrze. Przepraszam za to co napisałem. Ja przecież tylko chcę byś czuł się dobrze, wiem że z jakiegoś powodu jest ci smutno
TaeTae
Dziękuję ale od tego mam moją matkę
Jimin
Tak, twoja matka, która dzwoni do mnie za każdym razem gdy chce się dowiedzieć co porabia jej syn!
TaeTae
Masz jakiś problem do mojej matki?!
Jimin
Nie.
TaeTae
Mam nadzieję. A poza tym możesz powiedzieć jej żeby zadzwoniła do mnie, bo nie masz czasu by z nią gadać.
Jimni
Tae nie o to chodzi...
Ty nie odbierasz telefonu.
TaeTae
?
TaeTae
Bo nikt do mnie nie dzwoni.
Jimin
Tak, Tae. Najpierw dzwoni trzy razy do ciebie a jak nie odbierasz to potem do mnie
TaeTae
To musi być coś nie tak na linii. Nie słyszałem żadnego sygnału
Jimin
Na pewno?
TaeTae
Tak
Jimin
Tae, jutro przyjdę cię odwiedzić, ok?
TaeTae
Nie, nie ma potrzeby.
Jimin
Daj spokój, będzie tak jak dawniej.
TaeTae
To przyjedź po jutrze. Jutro mnie nie będzie.
Jimin
Nie chcesz żebym do ciebie przyszedł?
TaeTae
Nie, nie o to chodzi...
Jimin
Ok...
Jimin
To na razie
CZYTASZ
Starboy ᵀᴬᴱᴷᴼᴼᴷ
FanficKim Taehyung byłby zwykłym facetem, gdyby tylko nie trzymał się kurczowo swojej przeszłości. Cienie jego dawnego życia prześladowały go na każdym kroku. I co z tego że działo się to tylko w jego głowie a nie naprawdę? Jego wzloty i upadki... Jego p...