Tony
Walentynki- święto zakochanych, tylko szkoda, że tydzień wcześniej pokłóciłaś się z ukochanym.
W sumie z jego winy, jak zawsze. Przyłapałaś go na całowaniu się z asystentką. Serce o mało ci nie pękło z żalu. Mimo, iż od początku waszej znajomości byłaś świadoma, że jest on kobieciarzem. Jednakże w głębi serca miałaś nadzieję, że dla ciebie się opamięta. Niestety jak to mówią ,, nadzieja matką głupich".
Widok ten mocno tobą wstrząsnął, wzięłaś głęboki wdech by zatrzymać łzy. Zauważyli cię, ruda posłała w twoją stronę triumfalny uśmiech, a Tony był w szoku. Próbował się jakoś tłumaczyć lecz nie mogłaś tego słuchać. Podeszłaś i uderzyłaś go w twarz. Nosz w końcu należało mu się. Wybiegłaś czym prędzej z firmy.
Po całej tej sytuacji wydzwaniał do ciebie miliony razy, pisał sms, meile...miałaś go gdzieś. Zranił cię niesamowicie, dlatego walentynki postanowiłaś spędzić samotnie ogladając filmy w towarzystwie wina. Cały dzień spędziłaś tak jak postanowiłaś, wygramolilaś się z pod koca i udałaś się wziąć odprezającą kąpiel. Wychodząc z wanny usłyszałaś odgłosy kroków w mieszkaniu, postanowiłaś to sprawdzić. Ostrożnie otworzyłaś drzwi, poczułaś przepiekny zapach dobywajacy się z kuchni, ruszyłaś tam . Zamurowało cię to był Tony...który gotował. Na blacie kuchennym leżał bukiet róż i kosz słodkości.
Wybaczyłaś mu, spędziając najlepsze walentynki.Przepraszam za długą nieobecność...cóż studia i praca, ciężko znaleźć czas i wene. Przepraszam za błędy pisze na telefonie podczas przerwy xD.
Życzę miłego czytania i jak chcecie to pochwalcie się jak spędziacie walentynki.
Ja po pracy jadę do domu i walentynki spędzam z książkami bo trzeba zdać sesje.
CZYTASZ
Avengers- Preferencje(postacie z Marvela też będą)
FanfictionZawarte będą tu preferencje dotyczące Avengers. Miłej lektury :)