Dziewczyna była sparaliżowana strachem. Nie wiedziała co ma robić, nie myślała trzeźwo. Ktoś krzyczał jej imię a wielki człowiek-wąż zbliżał się do niej coraz szybciej pełznąc po ziemi.
-NELL ! Biegnij !!- Usłyszała nagle głos Trixxa przy uchu. Dopiero w tym momencie się opamiętała. Zerwała się z podłogi i ruszyła biegiem do wyjścia z domu.
-Nie uciekniesz mi !- Krzyknął za nią wąż.
-Trixx ! Rozwiń ogon !- powiedziała spanikowana przemieniając się w biegu w Volpinę. Była przerażona. Ciągle słyszała za sobą złowrogie syczenie węża. Bała się, że ją złapie. Nie wiedziała gdzie ma szukać pomocy. Zaczęła przemieszczać się szybko po budynkach, mając nadzieję, że wąż tam za nią nie wpełźnie. Było już grubo po północy. W uszach dzwoniło jej ze strachu. Rozglądała się spanikowana na boki. Na tyle straciła czujność, że nagle na kogoś wpadła i oboje upadli na jednym z dachów obok komina.Krzyknęła przerażona bojąc się, że to wąż ją złapał.
-Heej ! Spokojnie.... Volpina ! To ja... Czarny Kot... co się z tobą dzieje ?- zapytał zaniepokojony widząc naprawdę przerażoną dziewczynę.
-Co się stało ?- zadał jeszcze raz pytanie a dziewczyna złapała go mocno za ramiona nadal cała trzęsąc się ze strachu.
-M.. muszę... muszę natychmiast porozmawiać z Biedronką... Chat... Chat błagam pomóż mi...- Powiedziała ze łzami w oczach. Czarny Kot nie miał pojęcia co się działo z dziewczyną. Pierwszy raz widział ją w takim stanie, tak bardzo przerażoną. Nie zadając zbędnych pytań wysłał sygnał "awaryjny" do Biedronki.
-Spokojnie... Volpina spokojnie ona za chwile tutaj będzie. - mówił starając się ją jakoś uspokoić i sam złapał ją za ramiona i pomógł jej usiąść tak, że oparła się plecami o zimny komin. Z jej oczu poleciały łzy a ona spanikowana rozglądała się na boki.
-A teraz spokojnie powiedz mi co się stało. - Starał się jakoś do niej dotrzeć. Dziewczyna zagryzła wargę i pokręciła głową.
-C...czekał na mnie... czekał na mnie człowiek-wąż... to był ktoś, pod wpływem akumy... czekał na mnie w moim domu. - szepnęła cała się trzęsąc.
Kot zbladł i spojrzał na nią z niedowierzaniem.
-Niemożliwe... przecież... jak ? Skąd by wiedział gdzie mieszkasz ?- powiedział.
-N.. nie wiem... ale czekał na mnie... chce mnie dopaść. - załkała.W tym samym momencie pojawiła się Biedronka.
-Czarny Kocie mam nadzieję, że to coś naprawdę bardzo ważnego bo jeśli nie... - Dopiero w tym momencie zauważyła siedzącą i zapłakaną Lisicę, przy której był Chat.
- Volpina ! Co ci jest !?- Powiedziała nagle Biedronka przyklękając przy dziewczynie.
Kot się nieco odsunął, żeby zrobić dziewczynom więcej miejsca. Rozejrzał się po okolicy czy nie widać gdzieś napastnika. Nic jednak podejrzanego nie zauważył.
-Mówi, że ktoś pod wpływem akumy czekał na nią w jej domu... ledwo zdołała mu uciec. - odpowiedział jej kot widząc, że Lisica jest zbyt przerażona, żeby cokolwiek powiedzieć.
-Niemożliwe przecież... jak ? - zdziwiła się Biedronka i sama nieco wystraszyła.
-Nie wiem... z... zawsze jestem ostrożna przy przemianie...- załkała Lisica.
Biedronka przytuliła ją do siebie starając się ją jakoś pocieszyć.
-Musimy iść do Mistrza Fu... i to zaraz. - dodała odsuwając się po chwili.
Volpina przytaknęła po chwili.Teraz cała trójka odczuwała napiętą atmosferę. Prowadzeni przez Biedronkę, w środku nocy skierowali się do domu Mistrza Fu.
Biedronka poszła przodem i pchnęła lekko drzwi chińskiego domku.
-Mistrzu ? Mistrzu jesteś tutaj ?- zapytała rozglądając się. Zapaliła światło.Nikogo nie było.
Kot sprawdził inne pomieszczenia i też nikogo nie znalazł.
-Nikogo nie ma... - stwierdził zaniepokojony.
-Niemożliwe... przecież by nas nie zostawił... A ! Nie ma Miracul !- Krzyknęła nagle przerażona Biedronka. Czarny Kot i Volpina spojrzeli na nią wystraszeni.
-Tutaj jest jakaś koperta.. - zauważyła Lisica i podała ją biedronce bo był na niej jej symbol. Ciemnowłosa od razu ją otworzyła i wyjęła skrawek zapisanego w pośpiechu papieru. Dziewczyna od razu rozpoznała pismo mistrza.
CZYTASZ
FanFiction ~ Miraculum
FanfictionNie jestem dobra w wymyślaniu opisów więc ten też nie będzie wymyślny. Wpadł mi do głowy pomysł przez sen jak by można było zacząć pisać Fan Fiction z Miraculum. Jedyne co mogę zapewnić... na pewno będzie tutaj dużo Czarnego Kota (a przynajmniej tak...