I znów do mnie dziś zawitał.
Coś tu pusto, ja się pytam:
-Czyżbyś przyszedł w odwiedziny?
Ten wciąż milczy, martwa cisza
i powoli mnie odpycha,
coraz bardziej się oddala.
Mówić z deszczem nie jest łatwo.
Musisz słuchać, aby pytać.
I znów do mnie dziś zawitał.
Coś tu pusto, ja się pytam:
-Czyżbyś przyszedł w odwiedziny?
Ten wciąż milczy, martwa cisza
i powoli mnie odpycha,
coraz bardziej się oddala.
Mówić z deszczem nie jest łatwo.
Musisz słuchać, aby pytać.