„Don't think I would just forget about it
Hoping that you won't forget about it"-[T/I]! Jesteś tam?- kolejny raz walił w drzwi.
Ja i Jungkook pokłóciliśmy się ze sobą.
On żył sobie dalej, a ja...
Siedziałam zamknięta w domu.
- [T/I]!- otworzył drzwi, cholera.
- Hej... nie ignoruj mnie- wszedł do mojego pokoju.
Po chwili miał oczy jak 5 złotych.
W sumie, czemu mu sie dziwić?
Nie zawsze widzi sie swoją dziewczynę zakopaną w zużytych chusteczkach.
- T-to przeze mnie?- jego twarz wyrażała tysiąc emocji.
Troska.
Zmartwienie.
Gniew.
Tęsknota.
Zaniepokojenie.
Miłość.
Podziwiałam go za to, że umiał wyrazić je wszystkie w jednej chwili.
- Boże, przepraszam...- oczy mu zaszły łzami, zaczął się powoli zbliżać.
- Nie masz za co- usiadłam na łóżku, starając się nie patrzeć na, pewnie już zapłakanego, chłopaka.
- Proszę cię, wybacz mi- klęknął przede mną.
- Mówię, że nie masz za co!- krzyknęłam w jego stronę.
Głos mi się łamie.
Spojrzałam za okno.
Było widać gwiazdy.
- P-pamiętasz?- wskazałam na okno.
- Kiedyś zabrałeś mnie na pole...- więcej łez zaczęło lecieć z moich oczu.
- Oglądaliśmy gwiazdy- poczułam dłoń na policzku.
Spojrzałam na niego.
- I wtedy powiedziałem, że...
- Kosmos jest jak twoje oczy, pełne emocji, piękna, miłości i tym co najlepsze- powiedzieliśmy w tym samym czasie.
Kookie spojrzał na mnie.
- Nadal takie są, nawet z tymi łzami- starł jedną z nich.
Po chwili przytuliliśmy się do siebie.
Czułam się jakby czas się zatrzymał.
Zranisz go.
Jesteś śmieciem.
Zniszczysz mu życie.
Moja podświadomość mnie nęka.
Jungkook proszę, pomóż mi wyjść z tego bagna zwanego życiem.
- Proszę, pomóż mi zapomnieć...
- Dla ciebie wszystko- uśmiechnął się, po czym mnie pocałował.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Postaram następny rozdział napisać na jutro!
~Mirrai~
CZYTASZ
Paper Hearts || J.K. •One Shots•
FanfictionOne Shoty na podstawie fragmentów piosenki „Paper Hearts" cover'owanej przez Kookiego Nie odpowiadam za: - dziwne myśli ( ͡° ͜ʖ ͡°) - raka mózgu lub umysłu - depresje Zapraszam do próbowania moich kuleczek mochi! |◕Ꮂ◕|