Selena
Kiedy już spacerowaliśmy po plaży stało się coś czego się nie spodziewałam.A co sie stało? Daniel złapał mnie za ręke i poczułam takie dziwne uczucie. Wiecie takie motylki i takie tam.
-Ej Sel masz strasznie zimne rece. Zimno ci?
-Troszkę ale to nic.
-Czekaj dam ci bluzę.
Kiedy dał mi bluzę poczułam jego piękne perfumy i ogólnie poczułam się świetnie. Nobo halo osoba w której jesteś zakochana trzyma cie za rekę i do tego masz jej bluzę na sobie.
-Wiesz Sel wracajmy już bo robi się zimno.
-Okej jak chcesz.
-Co będziesz robić wieczorem?
-Nie mam szczególnych planów.
-Okej więc ty ja jedzenie i film. Nie przyjmuje odmowy.
-Dobraaa.
Szczerze Daniel zachowuje się dziwnie i to bardzo. Nigdy mnie nie trzymał za ręke i ogólnie nie był taki romantyczny. Muszę z nim pogadać ale to pózniej teraz już dochodzimy do hotelu i przed filmem chcę się zdrzemnąć. Kiedy tak spałam obudziło mnie coś za co ktoś pożałuje a mianowicie lodowata woda.
-Czy ty se jaja robisz?!!!!
-No co zasnełaś i nie przyszłas na film.
-To nie jest powód żeby wylewać na mnie wodę!!
-Jest a teraz nie denerwuj się bo złość piękności szkodzi. Idź się przebierz i chodź na film chyba że niechcesz się przebierać jak chcesz.
-Idź do swojego pokoju zaraz przyjde.
Poszłam się przebrać w dresy i bluzę bo było mi zimno po tej wodzie i skierowałam się do pokoju Daniela
-A teraz Danielu musimy pogadać poważnie na temat i gówno mnie obchodzi później i inne kłamstwa które wymyślisz aby mnie spławić.
-No dobra to zadawaj mi pytania ja ci odpowiem.
-Czemu wybrałeś akurat mnie?
-Bo coś do cb czuję i nie jest to przyjaźń.
-Yhmmmm okej a co do mnie czujesz?
-Kurna Sel zależy mi na tobie.
-Noto czemu wyjechałeś czemu mnie zostawiłeś. Mimo że ja też do cb coś czułam.
-Czułaś coś do mnie?
-A myślisz że o kim mówiłam że byłam zraniona debilu. Powiedz czemu kurna wyjechałeś?
-Bo musiałem nie chciałem cierpieć że nigdy nie będziesz moja ,nigdy mnie nie zechcesz i nie odwzajemnisz moich uczuć.
-Nie mogłeś porozmawiać z mną? Tak trudno?
-Przepraszam Sel naprawdę
-Wiesz ja muszę iść się przejść nie mam ochoty na film. A i daniel?
-Tak Sel?
-Mogłeś mi powiedzieć odrazu o tym a poza tym przez to że zniknołeś na dwa lata musisz walczyć od nowa o moje zaufanie.
-Rozumiem Sel będe walczyć jak lew.
-Ty i lew to nie pasuje zabardzo wiesz? A ja idę pomyśleć.
-Okej i uważaj na siebie.
-Będe i dobranoc wrócę późno.
-Zadzwoń kiedy wrócisz.
-Oki doki.
I tak oto wylądowałam spacerując po ulicach Dominikany i rozmyślając o Danielu czyli chłopaku do którego coś czuje . I chyba jestem w nim zakochana po uszy. Jutro zadzwonie do Elzy i jej wszystko opowiem ale teraz pozwiedzam trochę te piekne miejsce nocąi porozmyślam.
_________________________________________________________________________
Dzieńdoberek lamcie moje!!