Nie wiedziałam co się ze mną dzieje więc po krótkiej chwili
Kopnęłam go
- Dlaczego to zrobiłaś?
- Domyśl się... -.-
- Sorry, Ale niekiedy po prostu nie potrafię cię zrozumieć...
- Myślałam, że na tyle znasz już kobiety, że to w jaki sposób się zachowuję cię nie zdziwi...
- Ty nie jesteś jak inne i dobrze o tym wiesz.
- Szczerze nie nie wiem.
Głośno westchnął.
- Y/n posłuchaj to nie tak ty jesteś inna...
Przerwałam mu
- Jimin nie chce o tym teraz rozmwaiać
- Jak uważasz
- Możemy iść mam ochotę na kawę
- Dobrze, ale ja mam ochotę na dokończenie naszej rozmowy
- Co byś chciał jeszcze powiedzieć?
- Y/n dobrze wiesz co do ciebie czuję. Ty nie jesteś jak inne. Ty jesteś tą jedyną!
- Jimin co ty wygadujesz przecież cię znam. Poza tym nie wiem czemu, ale twoje słowa zaczynają mnie boleć.
Odeszłam od niego, ale on chwycił mnie za nadgarstek i przytulił do siebie.
- Jimin! Co ty robisz? Wiesz, że mogę cię kopnąć w czułe miejsce przez co możesz pożałować!
- Nie teraz ci nie pozwolę. Y/n ty dobrze wiesz, dlaczego odczuwasz ból, gdy myślisz, że traktuję cię jak inne dziewczyny. Y/n ty mnie kochasz tak jak ja ciebie! Uwierz nigdy nie pomyślałem o tobie jak o jakiejkolwiek innej kobiecie, bo jesteś inna, dla mnie wyjątkowa!
Stałam bez ruchu. Nie wiedziałam jak mam się zachować w tej sytuacji. Na prawdę go kocham? Nie! To przecież niemożliwe!
Nagle poczułam na moich wargach coś bardzo przyjemnego.
Jimin mnie pocałował.
Niestety wbrew wszystkiego co powinnam zrobić- oddałam pocałunek. Nie wiem czemu, ale potrzebowałam tego bardzo mocno. Chwycilam go za policzki zachłannie pogłębiając pocałunek on zrobił to samo przyciągając moją talię do niego.
Skończyliśmy pocałunek, bo brakowało nam tchu. Gdy lekko odsunęliśmy się od siebie zaczęliśmy sobie patrzeć głęboko w oczy. Nie wiem co było w powietrzu, ale musiało coś być, bo widziałam w jego oczach gwiazdki.
Nie zorientowałam się, ale przybliżyliśmy się do siebie i ponowiliśmy pocałunek ten był jeszcze bardziej zachłanny od poprzedniego.
Dlaczego ja to robię? Najgorsze jest to, że nie mam ochoty od niego uciec i czuję jego uczucia, które pokazuje mi przez ten pocałunek.
Po tym pocałunku znowu patrzylismy sobie w oczy, ale nie zbliżaliśmy się do siebie po prostu staliśmy.
W końcu Jimin się odezwał.
- Kocham cię. Jesteś moją jedną jedyną.
Chciałam od niego uciec, ale czułam jak mocno mnie trzyma i nie wypuści. Zastanawiałam się co mam zrobić, ale jedyne co potrafiłam to patrzeć na gwiazdki w jego oczach.
-Wiem, że ty mnie też kochasz Y/n.
CZYTASZ
Czy jest w stanie połączyć nas Taniec? {Jimin}
FanficJestem Kim Y/n. Nigdy nie myślałam, że komu kolwiek to powiem, bo nie powinnam, ale nienawidzę Park Jimina! Tak! Członka popularnego zespołu BTS. Co się stanie w przyszłości? Sprawdź i przeczytaj! Zapraszam!