Tom x Reader

165 3 0
                                    

*Hep* to dźwięk czkawki jak cuś.
Miłego czytania😉
Niestety nie pamiętam już dla kogo😟
Pamiętam tylko, że ta osóbka miała fajną profilówkę😂

~ Halo? - (kolor)włosa usłyszała głos w słuchawce.

Może wreszcie wybawienie... - pomyślała z ulgą.

- Cześć Edd! Tu (Imię)! - krzyknęła uradowana. - Czy mógłbyś przyjechać?

~ O nie... Co znowu zrobili? - zapytał lekko zażenowany współlokatorami.

Dobrze, że chociaż zielony i rudy są po mojej stronie. - znowu ulga.

Włączyła na głośnik.

- Tfój oj- *hep* -ciec chfyba był suociejem ("Złodziejem" jak coś ~ dop. Autorki), bo-

Dziewczyna zza blatu spojrzała na niego spod byka, przygotowując drinki.

~ Za parę minut będę. Bądź silna! - I się rozłączył.

- Co ja z tobą mam, Tom... - westchnęła. - Poza tym, ten tekst słyszę już - zaczęła wyliczać na palcach - 56 raz.

- Mfówiłem Ci, do lfasek tfeba- mruknął jeszcze bardziej pijany Tord.

- Proszę, zaoszczędź mi tego. - mruknęła (Nazwisko).

W tym momencie do baru wjechał z buta zielonek.

Podszedł do dziewczyny, która była na skraju załamania, i położył jej rękę na ramieniu, by ją uspokoić.

- Przepraszam Cię, (Zdrobnienie Imienia). Ile mam płacić za tamtych? - zapytał uśmiechając się miło.

- EJ! Tfo maj gerfffręd! - ryknął schlany widelec.

Zignorowali go i kontynuowali rozmowę.

(Kolor)oka dała czekoldowowłosemu  paragon, a on zapłacił i wyciągnął obydwu za włosy.

Młoda kobieta poszła sprzątnąć stolik. Zobaczyła na nim karteczkę.

- Zadzwoń kiedyś, (jego numer telefonu) ~ Tom. - przeczytała na głos i mimowolnie się uśmiechnęła.

- Ciekawy z niego koleś. - powiedziała do siebie i zaczęła ogarniać lokal.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 15, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

One shoty! Kto się cieszy?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz