*Dzzzz* (budzik xd) Zawsze musi mnie to coś budzić kiedy mam fajny sen?😏 Poleżałam jeszcze chwilę na łóżku, weszłam obczaić insta. Nie zapowiada się na nic ciekawego.. Zwlekłam się z łóżka żeby umyć, ubrać i uczesac się. Gotowa zeszłam na dół i jak zawsze czekało na mnie gotowe śniadanie w kuchni, które momentalnie pochłonęłam. xd..
Zawibrował mi telefon w kieszeni bo prawdopodobnie ktoś do mnie napisał. Nie myliłam się. Był to Macii.Od Marcus :
Hejka, co tam porabiasz? Masz na dziś jakieś plany? 😏💖
Aha i te minki. O co mu chodzi xdDo Marcus :
No hejj jak narazie siedze i pisze xD
Nic ciekawego sie nie zapowiada.🙃Od Marcus :
No to może wpadłabyś dzisiaj do mnie?🔥 Mieszkam koło ciebie po lewej Poznasz moją mame sioste i brata.. Hm??
O niee, a jak nie spodobam sie jego matce?.. Tinus.. Nie wiem co o tym myśleć. Iść. Nie iść. Iść.. Nie iść..Do Marcus :
No nie wiem..Od Marcus :
No proszę 🙏 chyba że sie obraże..Do Marcus :
Ehh.. No dobra. To może o 14?Od Marcus :
Hehe mnie sie nie da odmówić 💘To czekaaam..😏💋Do Marcus :
Pa i Nie wyobrażaj sobie za dużo.. 😂
______________________________________
Pov. Marcus
Ola zdaje się być bardzo fajną i ładną dziewczyną.. Czy ja coś do niej.. Niee. Co ty durniu gadasz! Niedawno znalazłeś dziewczyne i już lecisz za kolejną.. Ale ona jest inna.. Friendzone.. Fuck! Nigdy nie umiałem znaleźć sobie odpowiedniej dziewczyny a teraz kiedy dała mi szansę Kate pojawiła się Ola. Nie wiem co mam o tym myśleć.. Martinus nie miał nigdy dziewczyny i nie chce mieć puki naprawdę sie zakocha. Ale mniejsza z tym.
Zaprosiłem ją dzisiaj do siebie. Przy okazji bardziej się poznamy. Ciekawe jaka będzie jej reakcja na brata..
______________________________________
Pov. Oli
Magia czasu xd 2 godziny później..Właśnie szykuje sie do wyjścia. Ubrałam jasne jeansy z dziurami koszulke z levisa i conversy.
Włosy rozpuszczone jak zawsze i makijaż ale bez przesady żeby nikt nie pomyślał że jestem plastikiem~bo nim nie jestem -_-xd. Zamknęłam za sobą dom i powoli ruszyłam do domu obok.. Z sekundy na sekundę przyspieszało mi tętno bo miałam cykora. Stanęłam przed drzwiami i na na szybko poprawiłam się w ekranie od telefonu po czym szybko spowrotem schowałam go do kieszeni. Dobra, raz się żyje. Zadzwoniłam dzwonkiem i nie musiałam długo czekać. Drzwi Gunnarsenów otworzył Maci -
- Oo hejjka już jesteś - przytulił mnie a ja oddałam mu uścisk i staliśmy tak niezręcznie w zamknięciu dobrą minutę dopóki ktoś nam przerwał..
- Witam papużki nierozłączki - odezwała się rozbawiona kobieta za nami. Była to prawdopodobnie jego mama.
.
- O dzień dobry pani, Ola Lieder jestem - Posłałam jej szczery uśmiech i podałam rękę na powitanie.- Miło mi, jestem mamą. Syn opowiadał mi dużo o tobie. - po minie Marcusa było widać że się rumieni. - Mieszkasz tu z rodzicami od dwóch dni co wynikło z opowiadań Maca. Od dłuższego czasu działka z domem obok nas była na sprzedaż aż w końcu zauważyliśmy że została wykupiona i mamy nowych sąsiadów. - powiedziała radośnie
- Tak, tak - potwierdziłam.
- Skoro jesteśmy od teraz sąsiadami, musimy się umówić na spotkanie z twoimi rodzicami u nas i lepiej się poznać i spędzić mile czas.
- Świetny pomysł! Bardziej będzie pasować jeżeli najpierw my zaprosimy państwa do siebie. - spojrzałam na chłopaka który był już zniecierpliwiony a za razem znudzony jak małe dziecko naszą rozmową.
- Dobra dobra..my już idziemy na górę - wtrącił się i lekko pociągnął mnie za rękę żebym szła za nim.
Kiedy wchodziliśmy po schodach patrzyłam się pod swoje nogi i przez przypadek zderzyłam się z kimś kto przechodził koło nas. Straciliśmy równowagę i ten ktoś wpadł na mnie w wyniku czego leżał nade mną nie powiem jak to wyglądało.. Wtedy nasze twarze dzieliły centymetry i wzroki skrzyżowały się.. był to Tinus..omg Tak, Martinus.. jego brat bliźniak..
Automatycznie odsunęłam twarz i wypełzłam spod niego żeby uniknąć jeszcze większej niezręczności. Oboje wstaliśmy, ja oczywiście paliłam buraka i nie wiem czemu łaskotało mnie w brzuchu a Martinus zaczął drapać się po karku.- Ale niezdara ze mnie.. Przepraszam że na ciebie wpadłem. Tinus jestem- podał mi rękę patrząc na mnie na co ja zamknęłam ją w szczelnym uścisku. Próbowałam zakryć włosami poliki które całe były oblane rumieńcem po konfrontacji sprzed chwili. Czyżbym coś?..nie! Co ja gadam Ej, a może rzeczywiście coś do niego czuję? Fajnie.. Ledwo go zobaczyłam.
- Nie.. To ja przepraszam.. - powiedziałam z opuszczoną głową z wiadomych powodów.
Mina starszego bliźniaka zżedła i było po nim widać zdenerwowanie. Weszliśmy spowrotem po schodach na górę do jego pokoju i od razu go zapytałam.
- Mac, stało się coś? Jesteś jakiś nie swój, coś cię gryzie? - Może mu chodzi o tą całą zaistniałą sytuację z Tinusem?
- Nie nic, wszystko w porządku. . - próbował mówić z przekonaniem ale mu coś nie wyszło..
Ale się porobiło! Hmm czyżby Mac był zazdrosny?🙄💔Czy Ola zakochała się w Tinusie od pierwszego wejrzenia czy tylko jej się zdaje?💘 Piszcie co o tym sądzicie pod spodem w komentarzach!
Do następnego!😘💋➡833 słowa hihi
CZYTASZ
Him and I // Martinus Gunnarsen
FanfictionOla Rieder to zwykła 15 latka mająca jak każdy inny marzenia.. Czy jej największe się spełni? Czy to możliwe? Sami zobaczcie...