Ważna notka na dole !
Już lądowaliśmy. Jejku,tak strasznie się boję że już go nie spotkam. Na szczęście mam z nim kontakt poprzez wiadomości. Przynajmniej to-pomyślałem i wzruszyłem ramionami w myślach
Dziękujemy za lot. Witamy w Californii,prosimy o udanie się na miejsca i zapięcie pasów bezpieczeństwa.
Spojrzałem się z tylu na Mike'a.
Pro.penguin.luke.- Spotkajmy się jeszcze Californii,proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę proszę
MichaelCliff.- Napewno Luke,o to się nie martw ;) znajdę cie choćbym miał przejść przez cała Californię.
Pro.penguin.luke.-Boże jakie to słodkie! Majkul tak się cieszę ze cie poznałem ! :D
MichaelCliff.- to brzmi jakbyś miał mnie już nigdy nie zobaczyć
Pro.penguin.luke.- od kiedy wiadomości umią brzmieć?
MichaelCliff.- I TO JA SIĘ WSZYSTKIEGO CZEPIAM TAK? TAK?¿?!
FAJNIE.
Pro.penguin.luke.- nie bulwersuj się no,i weź odłóż w końcu ten telefon już prawie lądujemy.
MichaelCliff.- OH BOŻE DOBRA JUŻ .
Uśmiechnąłem się smutno pod nosem. Spojrzałem w okno i podziwiałem widoki. Było pięknie. Nie mogłem się doczekać,aż wyjdę z tego samolotu. Swoją drogą,BOŻE JAK TU GORĄCO I NIE WIEM CZY TO PRZEZ TO ZE TU PO PROSTU GORĄCO CZY PRZEZ MIKE'A
MichaelCliff.- widzimy się niedługo,luke ;*
Prosimy o odpięcie pasów bezpieczeństwa,wzięcie swojego bagażu i udanie się do wyjścia,na lotnisko przetransportuje państwa Autobus.
Westchnąłem odpinając pasy,wstałem i wziąłem swój bagaż. Gdy schodziłem po schodach zauważyłem Mike'a. Uśmiechnął się do mnie a ja się zarumieniłem. Kurcze,on jest serio słodki-pomyślałem głęboko w myślach i prawie przewróciłem zamyślony jakieś dziecko idący koło starszej kobiety.
-Przepraszam.-mruknąłem i uśmiechnąłem się lekko w stronę małego dziecka.
Gdy byłem w autobusie,dosiadł się do mnie jakiś chłopak.
Mike.
Spojrzałem się na niego nadal jeszcze z lekko różowymi policzkami a ten po prostu mnie przytulił po czym wyjął telefon i wystukał coś na klawiaturze.
Usłyszałem dźwięk przychodzącej wiadomości
MichaelCliff.-Będę tęsknił,do tego czasu aż się w końcu spotkamy <3
Serce zabiło mi mocniej. ON NAPISAŁ SERDUSZKO . Dobra Luke ogarnij się on siedzi koło ciebie.
Tak długo się wpatrywałem w telefon,że zobaczyłem ze autobus jest już praktycznie pusty a kierowca wyszedł na papierosa. Wybiegłem z autobusu i pomogłem tacie nieść bagaże podręczne
Gdy byliśmy już w środku czekaliśmy przy taśmie,znudzony bawiłem się swoim telefonem oczekując wiadomości od Mike'a
Cisza.
No cóż,większość jest zmęczona po podróży i chce jak najszybciej dojechać do domu.
Rozumiałem to.
Ale kurcze,już za nim tęsknie
*********
JEZU PRZEPRASZAM ZE TAKI KRÓTKI,OBIECUJE ZE POSTARAM SIĘ NADROBIĆ KOCHANITAK WIEM JESTEM SŁABA
PRZEPRASZAM
ZA DUŻO NAUKI ZA DUŻO
PAMIĘTA KTOŚ JESZCZE TE FF?:(
x
CZYTASZ
Take me to wonderland | Muke
FanfictionLuke niczego nie świadomy,dostaje telefon od swojego ojca z dziwną wiadomością. Nagle znajduje się w całkiem innym miejscu, z całkiem innymi osobami. W samolocie,pewien chłopak wpada mu w oko. Pro.penguin.luke.-Przypominasz mi kogoś.. MichaelCliff...