Spojrzałem się za siebie. Michael,bo najprawdopodobniej tak ma na imię,spojrzał się na mnie i się uśmiechnął.
Kurczę,żeby tylko ten samolot jakoś dłużej leciał..
Zostawiłem tacie karteczkę,że jestem w łazience w razie tego gdyby sie obudził a mnie nie będzie obok. Miałem szczęście,że przechodziłem Koło chłopaka. Widziałem że siedzi w telefonie z słuchawkami i obserwuje mój profil. Resztę drogi do łazienki zajęło mi rozmyślanie o naszych dzieciach i wspólnym domu. JEZU TO JEST ZA PIĘKNE ŻEBY BYŁO MOŻLIWE.
Usłyszałem dźwięk dochodzącej wiadomości.
MichaelCliff- fajnie skaczesz.
Pro.penguin.luke.- CZY TY WSZYSTKO WIDZISZ? KAŻDY MOJ KROK? MOŻE MI JESZCZE W BANI CZYTASZ!1?1??1?1?1!!!!!!
MichaelCliff-Jesteś nienormalny,używasz za dużo wykrzykników,znaków zapytania i jedynek.
Pro.penguin.luke.- KOPNE CIE KIEDYS W TEN FAJNY TYŁEK JAK JULIAN KOPAŁ MORISA
MichaelCliff.- Co ty do mnie gadasz?
Pro.penguin.luke.-PISZE! JA PISZE. MASZ TAKA KLAWIATURKĘ,MASZ RÓŻNE LITERKI I Z KAŻDYCH Z NICH UKŁADASZ ZDANIA. PÓŻNIEJ WYSYŁASZ DO JAKIŚ CIASTECZEK I SOBIE Z NIMI KONWERSUJESZ
MichaelCliff.- Ehh Luke,ale ja wiem na czym to polega.
Pro.penguin.luke.- Phi,pingwin wiesz panie wszechwidzacy
MichaelCliff- Ile ty masz lat,Co?
Pro.penguin.luke.- poczekaj muszę się skupić
MichaelCliff.- To ty nawet nie wiesz ile masz lat?
5 minut póżniej.
MichaelCliff- Luke?
3 minuty póżniej
Pro.penguin.luke.- ahh wybacz,Y nie nie. Wiem ile mam lat,po prostu musiałem załatwić pewną rzecz.
*po chwili Mike widzi wychodzącego blondyna z łazienki.*
MichaelCliff.- JEZU KOLES TY TO MASZ ZATWARDZENIA JAKIEŚ. WYGLĄDASZ JAK BURAK
Pro.penguin.luke.- PRZESTAN TAK NA MNIE PATRZEĆ,JA TYLKO MOGĘ PODNOSIĆ LITERKI A NIE TY
MichaelCliff.- WOLNY KRAJ
Pro.penguin.luke.- PINGWIN A NIE WOLNY
MichaelCliff.- PRZESTAŃ Z TYM PINGWINEM BO CIĘ UDUSZĘ,DALEKO NIE MAM
Pro.penguin.luke.- A JA MAM OBOK TATĘ I NIE ZAWACHAM SIE GO UŻYĆ
MichaelCliff.- CO TY CHCESZ ZROBIC ZE SWOIM WŁASNYM OJCEM
Pro.penguin.luke.-ZROBIE Z NIEGO
MichaelCliff.- Tylko błagam PRZESTAN Z TYMI PINGWINAMI.
Pro.penguin.luke.-PINGWINA!
~~~~~~~~~~~~~~~~~
Rozdział krotki,ale mniej wiecej bedą długości max do 500 słów :) spokojnie,napisze kilka na zapas Bo o 16 zbieram sie na samolot z Keflaviku do Gdańska,wiec bede miała czas! ❤️ Przy okazji bede sie czuła jak Luke i Michael w Samolocie do Californii,moze rozdziały lepiej wyjdą XDDDDBuzi
x
CZYTASZ
Take me to wonderland | Muke
FanficLuke niczego nie świadomy,dostaje telefon od swojego ojca z dziwną wiadomością. Nagle znajduje się w całkiem innym miejscu, z całkiem innymi osobami. W samolocie,pewien chłopak wpada mu w oko. Pro.penguin.luke.-Przypominasz mi kogoś.. MichaelCliff...