Dzieje się to za pierwszym razem, kiedy po raz pierwszy oglądałam Stranger Things. Było to na lekcji muzyki. Nauczyciel po szybkim ogarnięciu zadanego tematu włączył mojej klasie pierwszą scenę z ST. Po lekcji powiedział, że chętnych do kontynuowania fabuły zaprasza na zajęcia pozalekcyjne na 8. lekcji. Co to ma wspólnego z tą książką? A to, że w moim mieście ten serial jest tak mało popularny, że nikt by mi go nie polecił, bo nikt by go nie znał. A tu proszę niespodzianka. Mój pan z muzyki włączył 12-sto latkom serial z kategorią wiekową 16+ (tak, mam 12 lat). Gdyby nie to, teraz nie napisałabym tylu opowieści o ST i dalej byłabym w klasie "cichą myszką". Teraz mój nauczyciel muzyki mówi, że za żadne skarby nie włączy nam czegoś z kategorią 16+.
CZYTASZ
Sytuacje w stylu Stranger Things w mojej szkole
RandomDziwne sytuacje w stylu Stranger Things, które co jakiś czas dzieją się w mojej szkole XD