Jedenastki wszędzie

185 13 2
                                    

Robiłam z Karą (patrz rozdz. „Filip”) projekt na religię no i Kara przyszła go robić do mnie. Nudziło jej się to dałam jej mój Zniszcz ten dziennik. No i wylosowała zadanie żeby pokolorować poza liniami. No i mówi mi co będzie rysować i to rysuje.
Kara: Narysuję kwiatki...
Ja: *łapię się za głowę* nie... Nie... To jest uzależnienie... Boże...
Kara: Co jest?
Ja: Bo w ST jest taki potwór który jak otwiera paszczę to wygląda jak kwiatek i cała klasa tak na niego mówi...
Kara: Aha XDDD
Ja: *patrzę na kalendarz* jutro jedenasty... *tłumaczę jej o co chodzi z jedenastym i mówię jej o Eleven*
Kara: Aha XDDDD
Później jeszcze było kilka takich sytuacji tylko już nie pamiętam.

*Kara idzie do domu*

*żegnamy się*

*Kara wychodzi*

*Kara dzwoni przez telefon do mnie*

*odbieram*

Kara przez telefon: Ej słuchaj Kasia, bo ja chciałam zobaczyć pod jakim ty numerem mieszkasz i pierwsze co patrzę to był numer 11 XDDD
Ja: XDDDDDDDDD
*żegnamy i rozłączamy się*
*następnego dnia*
*gadam z Karą*
Ja: Dzisiaj jest Jedenasty...
Kara: Przypadek?
Ja: NIE SĄDZĘ!

*później*

Kara: *oddaje mi pożyczony zeszyt z anglika* Dzięki.
Ja: Nie ma za co... Czekaj, zobaczę co robiliśmy na jedenastej lekcji.
Kara: Dobra XD
Ja: *patrzę co robiliśmy ma jedenastej lekcji* CO!? Nie mam dwóch przetłumaczonych słówek?!
Kara: XDDDD
Ja: *łapie się za głowę*nie... Nie... To jest uzależnienie... Boże...

Sytuacje w stylu Stranger Things w mojej szkoleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz