Włochy

209 25 2
                                    

No to byłam sobie na zimowisku we Włoszech (kocham jeździć na nartach) i poszliśmy gdzieś tak o 19 kiedy było w chuj ciemno do spożywczego, takiego Włoskiego odpowiednika Żabki no i mieliśmy sami wracać do hotelu. Ale jestem nieogarem w terenie to zamiast skręcić w lewo skręciłam w prawo. Bałam się w chuj, że mnie jakiś pedofil porwie,  włączyłam mapy Google'a i szukałam mojego hotelu. Później koleżanki z pokoju zaczęły do mnie dzwonić i dopytywać się gdzie jestem. Na początku był śmiech, że zgubiłam tak prostą drogę, lecz wspólnie po chwili ogarnęłyśmy drogę do hotelu.
Piszę ten rozdział tutaj, ponieważ kiedy szłam złą drogą zanim koleżanki do mnie zadzwoniły zaczęłam sobie szeptem śpiewać Should I Stay Or Should I Go. W jakiś niewyjaśniony sposób dawało mi to nadzieję i mniej się bałam. Podkreślam, że było wtedy w chuj ciemno.
No bo zobaczcie: jak Will był po Drugiej Stronie to też śpiewał tą piosenkę i widziałam, że dawało mu to nadzieję na to, że ktoś go znajdzie zanim umrze.
W ogóle to polecam tą metodę z całego serca.

Sytuacje w stylu Stranger Things w mojej szkoleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz