◘cinco

27 11 0

przez pekkinka

autorstwa @pekkinka

29.04.18

Minął tydzień od ostatniego wydarzenia, dla Jungkooka i Yoongiego to nadal był szok, że po trzech latach ważna dla nich osoba wróciła. We dwoje podjęli decyzję aby nic nikomu nie mówić, nie chcieli robić niepotrzebnie zamieszania, może to była chwila i już nigdy go nie zobaczą? Zresztą jakby chciał się spotkać to napisałby cokolwiek do któregoś z nich, lecz najwidoczniej nie chcę.

Szczerze mówiąc, brunet nie wychodził wcale przez ten czas z domu nawet do szkoły, bał się, że może go spotkać. Byłaby niezręczna cisza, bo znając Jungkooka nie wiedziałby jak z nim rozmawiać po takim czasie. Pomyślał sobie nawet, żeby pójść do jego domu, ale to strasznie głupi pomysł, bo może nie chcę z nim nawet rozmawiać, albo zmienił się tak bardzo, że by się ośmieszył.

W tym momencie czuł, że zarósł jebanym brudem, a zapach w zaśmieconym pokoju dawał się we znaki. Nie miał ochoty już tak siedzieć, ale też nie miał ochoty sprzątać. Dylemat życia każdego leniwego nastolatka. W ciągu tygodnia tylko leżał, jadł, spał i oglądał seriale. Nie wchodził na żadne media społecznościowe, wyciszył telefon i oddalił się od każdego.

Można było powiedzieć, że zachowywał się tak również po wyjeździe Taehyunga przez dobre cztery miesiące. Chłopaki nieraz dzwonili do jego mamy, która podawała mu swój telefon a ten udawał, że z nimi rozmawia ale się rozłączał.

W końcu włączył telefon. Od razu zalała go masa powiadomień, postanowił sprawdzić najpierw wiadomości, które były niezbyt ciekawe, ale jedna treść przykuła jego uwagę.

Czwartek 17:24 Park Jimin: Taehyung wraca do szkoły od następnego poniedziałku

Jasna cholera, mamy niedziele. - pomyślał Jeongguk

Może jednak nie pójdzie jutro do szkoły? Zresztą kiedyś będzie musiał wrócić, to go nie ominie. Wstał z łóżka i zaczął przeszukiwać pokój w celu znalezienia plecaka oraz książek. Po tym jak naszykował wszystkie potrzebne rzeczy do szkoły, otworzył okno i zaczął sprzątać pokój. Krzywił się gdy znajdował spleśniałe jedzenie, czy cokolwiek śmierdzącego. Po dobrych prawie dwóch godzinach jego pokój lśnił jak zawsze. Poszedł zrobić sobie kąpiel i następna godzina minęła, przebrał się w czyste bokserki, podłączył laptopa i telefon i postanowił choć trochę się pouczyć.