Praca domowa 3

97 2 1
                                    


Pospiesznie ubrałam się w to:

Związałam włosy w jednego kitka i zrobiłam lekki makijaż

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Związałam włosy w jednego kitka i zrobiłam lekki makijaż. Szybko zeszłam na dół na śniadanie.

-Cześć mamo. Hejka Aylia zaraz idziemy tylko wezmę śniadanie.

- Spoko nie ma problemu.

Wziełam śniadanie i wyszłyśmy przed piekarnię.

-Opowiadaj jaki on jest , miły , fajny , kurturalny , zabawny?

- Jest przede wszystkim kurturalny , miły, mądry ,przystojny tylko wydaje mi się że jest jakiś mało mówny i ponury ale ogółem sympatyczny.

-A wyciągnełaś od niego trochę informacji na temat jego wyglądu?

- Niestety tak jak mówiłam jest bardzo mało mówny i nie dowiedziałam się za wiele.

Jedynie wiem to że nie jest chory na ni c i ma jakąś tajemnice.

- W jakim sensie?

-Wczoraj jak z nim rozmawiałam to powiedział że nie może powiedzieć ponieważ bym się wystraszyła lub zaczęła go unikać.

- Siema dziewczyny na jaki temat tak zawzięcie rozmawiacie?

-Cześć skarbie. Rozmawiamy o tym nowym chłopaku który z tobą siedzi.

- I co Marinett udało ci się coś o nim dowiedzieć wczoraj po szkole?

-Nie za dużo jedynie to że nie jest na nic chory i myślę że skrywa tajemnice odnośnie jego wyglądu.

-No to rzeczywiście nie zbyt wiele. O patrzcie to on . Ciekawi mnie dlaczego tak bardzo unika słońca.

- Cześć.

- Siema Adrien.

-Idziemy do klasy? Chciała bym się nie spóźnić na lekcję raz na jakiś czas.

-Adrien mógł byś usiąść z Marinett? Ja chciałbym z Aylią.

-Pewnie jeśli jej to nie przeszkadza to tak.

-Ja się zgadzam.

Całą czwórkom poszliśmy do klasy. Pierwszy był Francuski. Usiadłam koło Adriena w swojej ławce. Kiedy się dosiadłam był jakiś weselszy i miałam wrażenie że przez jego ponurą twarz przeleciał uśmiech. W tym momencie weszła do sali nauczycielka.

    -Dzień dobry klaso.

-Dzień dobry proszę pani.

-Otwórzcie ćwiczenie na zadaniu domowym. Dziś sprawdzanie zacznę od Chloe.

Otworzyłam a tam zobaczyłam kolejny brak zadania domowego. Nagle Adrien szturchnął mnie łokciem i przybliżył swoje ćwiczenie . 

-Szybko spisuj.

Wyjęłam pośpiesznie ołówek i zaczęłam spisywać zadanie.

- Marinette po co trzymasz ten ołówek?

Serce na chwilę przestało mi bić.

- Marinette tylko dopisywała znaki zapytania na końcu zdań bo wcześniej zapomniała.

-No dobrze obydwoje macie odhaczone zadanie domowe.

Po chwili wychowawczyni odeszła od naszej ławki.

-Wielkie dzięki że mi pomogłeś z tym zadaniem inaczej do stała bym pałe za brak zadania domowego.

-Spoko nie ma problemu.

Reszta lekcji minęła nam w ciszy ale cały czas miałam wrażenie że mi się po kryjomu przygląda. Dlatego cały czas się rumieniłam. Zadzwonił w końcu dzwonek i można było udać się na przerwę.




sorki że taki krótki ale wena nie dopisuje

zostawcie po sobie ślad ! 

mój wampirek - miraculumOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz