#2

132 6 0
                                    

/pov. Ana/

Właśnie biegłam na trening, na który oczywiście jestem spóźniona, czyli dzień jak, codzień. Zanim wyszłam z domu ubrała się w leginsy, białą bokserkę, a w pasie przewiązałam sobie biało-czarną koszule w krate do tego założyłam czarne trampki że złotymi wstawkami :

Gdy byłam w drodze na salę spojrzałam szybko na tablice ogłoszeń na korytarzu, na której są wywieszone rożne informacje i omało nie dostałam zawału, przeczytałam tą kartkę chyba z dziesięć razy i to naprawdę konkurs związany z najlepszym zespołem ...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy byłam w drodze na salę spojrzałam szybko na tablice ogłoszeń na korytarzu, na której są wywieszone rożne informacje i omało nie dostałam zawału, przeczytałam tą kartkę chyba z dziesięć razy i to naprawdę konkurs związany z najlepszym zespołem k-popowym, z naszymi idolami. Nie mogłam uwierzyć w to co widzę, przetarłam oczy i wzięłam plakat ze sobą by pokazać dziewczyną. Gdy im to pokazałam, głosowałyśmy kto jest za, a kto przeciw udziału w konkursie. Wszystkie się zgodziły zostało nam sprawdzenie tej strony internetowej na której są zasady konkursu. Okazało się, że są trzy etapy. Pierwszy zrobienie wideo clip'u z naszym vocal'em i choreografią chłopaków do jednej z ich piosenek. Postanowiłyśmy wspólnie, że zatańczymy i zaśpiewamy piosenkę 'Blood sweat & tears' treningi są wyczerpujące, ale warto, bo jesteśmy coraz lepsze.
~może mamy szanse~ pomyślałam i ćwiczył dalej.

Rosy dawno nie wymyśliła żadnej choreografii. Będzie miała okazję bo w drugim etapie jest potrzebna własna choreografia do jednej z piosenek bangtan boys.

Nie mogę się doczekać nagrywania naszego wideo.

Po skończonym treningu wruciłyśmy do domów. Gdy wpadłam do kuchni i zorientowałam się, że cieplutko jedzenie stoi na stole zastanawiałam się z kąd się tam wzięło. Rozejrzałam się po domu i w sypialni spała sobie moja mama (a no tak miała dziś do mnie wpaść i ma klucze, zapomniałam), postanowiłam jej nie budzić. Wruciłam do kuchni i zjadłam ciepły posiłek.

Siedziałam w salonie i oglądałam horror, gdy nagle ktoś złapał moje ramię, zaczęłam krzyczeć i odskoczyłam na bok, po chwili rozpoznałam ktosia który mnie wystarszył, to była moja mama.
Zaczęła się śmiać.
-Aż taka straszna jestem? - zapytała mnie rodzicielska
-hahaha, ale to śmieszne było, chcesz mnie do zawału doprowadzić? - zapytałam się i podeszłam się przytulić - przepraszam, zapomniałam, że przyjeżdżasz. Byłam na treningu - powiadomiłam ją
-nie uważasz, że za dużo ćwiczycie?
-nie! - powiedziałam oburzona - pamiętasz jak muwiłam ci o tym konkursie ..... Przeszłyśmy dalej i jedziemy do Korei Południowej - powiedziałam radośnie
-GRATULACJE- przerwała na moment
-aaa ile tam będziecie? - zapytała, a ja się chwilę zastanowiłam
-nie wiem, to zależy od tego jak daleko znajdziemy.
-dobrze, życzę wam powodzenia, a teraz proszę idź spać bo jesteś zmęczona.
-dzięki... Dobranoc mamo.
-dobranoc słonko

Wieczność? /BTS/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz