-Odpocząłeś, skarbie?
Zapytał brunet, bawiąc się włosami Tom'a
-Chyba tak, kochanie
Odpowiedział z zamkniętymi oczami chłopak, po czym delikatnie je otworzył a Liam się zaśmiał
-To wstawaj skarbie, idziemy się przejść
Powiedział energicznie chłopak, po czym usiadł i spojrzał na Tom'a
-Co? Jest 18, po co?
Zapytał zrezygnowany i spojrzał z podniesioną brwią na Liam'a
-Oh, skarbie. Wstawaj i nie marudź, mam fajny pomysł
Powiedział i wstał. Tom natomiast leżąc wpatrywał się w nagie ciało bruneta.Kiedy Liam odwrócił się w stronę chłopaka, Tom automatycznie przygryzł dolną wargę i spojrzał w dół, a następnie w oczy bruneta, który widząc to, uśmiechnął się i podszedł do szafy.
-Wstawaj a nie się patrzysz
Powiedział, stojąc tyłem i wybierając rzeczy
-Oj no, już idę
Odpowiedział zrezygnowany Tom, po czym wstał i powoli zaczął iść w stronę Liam'a.Będąc za chłopakiem, Tom objął go rękami w talii i mocno się do niego przytulił. Brunet specjalnie poruszał biodrami, po czym delikatnie wyrwał się z jego objęć i zaczął się ubierać. Tom natomiast stał i wpatrywał się w niego, a następnie sam podszedł do szafy po jakieś jego rzeczy.
Kiedy oboje się ubrali, postanowili zejść na dół coś zjeść.
Liam wszedł pierwszy do kuchni i podszedł do lodówki. Tom usiadł przy wyspie i spojrzał na bruneta.-Jak się czujesz, skarbie?
Zapytał po chwili
-Nawet dobrze, jak na dzień po wyjściu ze szpitala
Odpowiedział Liam i się uśmiechnął
-Właśnie widzę. To się cieszę
Powiedział i odwzajemnił uśmiechBrunet zajął się robieniem kanapek, a Tom siedział i wpatrywał się w okno.
Gdy Liam skończył, podszedł do chłopaka i postawił talerz przed jego dłońmi. Oboje zaczęli jeść oraz rozmawiać.
-Pośpiesz się, kochanie
Powiedział Tom, wstając i odkładając talerz do zmywarki
-Już idę
Odpowiedział i w pośpiechu wstał, odłożył talerz, po czym poszedł w stronę drzwi.Chłopcy ubrali buty i bluzy oraz wyszli. Brunet zamknął drzwi, a następnie złapał dłoń Tom'a i pociągnął go w stronę parku, a dokładniej jeziora, które znajduje się na jego skraju.
Kiedy doszli na miejsce, było już ciemno.
Tom stanął i spojrzał na księżyc, który odbijał się na tafli wody, po czym spojrzał na uśmiechniętego Liam'a.-Co chcesz tu robić?
Zapytał patrząc na chłopakaLiam nic nie powiedział, tylko usiadł i poklepał miejsce obok siebie. Tom do niego podszedł i również usiadł, a następnie ponownie na niego spojrzał.
-Przychodziłem tu kiedy byłem dzieckiem. Zawsze siadałem w tym miejscu i oglądałem gwiazdy.
To miejsce pozwalało mi się wyciszyć, odejść w własny świat, zapomnieć o wszystkich przykrościach.
Powiedział brunet patrząc przed siebie. Tom powoli złączył ich ręce i delikatnie pocierał o nią swoim kciukiem.
-Spójrz, widzisz tą spadającą gwiazdę?
Zapytał po chwili, wskazując na nią
-Widzę
Odpowiedział patrząc kątem oka na chłopaka
-Kiedyś ci ją dam, obiecuje
Powiedział i ponownie złączył ich ręce.
-Nie chce, wszystko czego potrzebuje siedzi obok mnie, skarbie
Wyszeptał Tom i delikatnie pocałował go w policzek
-Ale chce ci dać jeszcze więcej, bo cię kocham
Powiedział i uśmiechając się, spojrzał na Tom'a
-Skarbie, nie musisz, ty mi wystarczysz
Odpowiedział i odwzajemnił uśmiech
-Może i tak, ale jednak jesteś dla mnie tak ważny, że zrobię dla ciebie wszystko, kochanie
Powiedział i delikatnie pocałował jego usta.
CZYTASZ
Crying
Romance„Życie jest nitką, którą z łatwością da się urwać" „Nie ma złych ludzi, są tylko zgubieni" „Człowiekiem się nie rodzisz, człowiekiem się stajesz"