(PRZEPRASZAM, ŻE MNIE NIE BYŁO)
Ok, ok, ok.
Ja rozumiem.
Ja rozumiem, że ff to FIKCJA.
Ale prosze państwa, tu przecież nie o to chodzi! Chcecie? Piszcie sobie o wypadku, w którym Joker naprawdę kocha Harley. Tu nie na tym polega problem!
Przecież
Chodzi
O
To,Że to ci, którzy to piszą, nie rozumieją. Ok, miłość, Harler, whatever. Chcesz-pisz. Mi chodzi o to, że te wszystkie 'fangerl' nie wiedzą, jaka jest rzeczywistość tego związku. Nie chodzi o to, że narzucam komuś... Wiarę? Religię? Cokolwiek. Istnieją na przkład ff o Harrym Potterze i Draco Malfoyu, cnie? Chyba każdy użytkownik wattpada kojarzy Drarry. Czy oni w książce są razem? Nie. Czy piszącym wydaje się, że są? NIE. Najwyżej w wyobraźni, ale tu, u nas, z Harley i Jokerem sprawa wygląda inaczej. Większość tego społeczeństwa jest pewna, że onie są zakochani po kurde uszy. No ludzie. Serio. Moja wiara umiera.
CZYTASZ
"Happily" Ever After, czyli PRAWDZIWA historia Harley i Jokera [✓]
Non-FictionNie martw się, to nie jest kolejne "dzieło" w stylu... JOKER: "Harley, tak bardzo cię kocham, kocham nasze dzieci i kocham nasz domek na wsi" HARLEY: "Oh, ja też cię kocham mój misiaczku i kocham naszego pieska i kocham..." ok, już dłużej nie dam ra...