Vodka/RusChi(18+Alert)

913 25 11
                                    

(Alarm.Alarm.18+Alarm.Itakgozlekceważysz.Alarm.Aru)(Żółty.Żółty.Żółty.Żółty.Żółty.Żółty)

-Hej! Towarzyszu Chiny! Chcesz spróbować mojej nowej vodki?- spytał Rosja podbiegając do Chin.
- Ah! Ni hâo Rosjo- aru! Chętnie skosztuję- aru!- odpowiedział Yao odrywając się od zajęcia jakim było gotowanie z użyciem chińskiej patelni. CUDEM nie wybuchając.

Ivan nalał Vodkę sobie i Yao. Uprzednio coś dodając...

-Więc?- zapytał chińczyka- jak smakuje?
- Dobre, ale...
- Ale?
- Trochę mi się kręci w głowie-aru...
Po chwili pojawił się mały wybuch. I to nie z patelni!
- E-eh???
Rosja patrzał ze zdumieniem a Chiny patrzał na swoje ręce bo...
Zmniejszył się. I wyrosły mu uszka kotka. I ogon. I ogółem był KAWAII!
- Czyli jednak działa... Francja! Uwielbiam cię!- krzyknął Ivan- Twój eliksir jest wspaniały!
- Eh?- nadal Chiny starał się wszystko pojąć.
- No tylko popatrz jaki uroczy котенок!- powiedział po czym dotknął jego policzka.

Nagle Chiny zaczął głębiej oddychać.
- Hm? Coś się stało? Jakiś skutek uboczny?
- Hah... Takie... Ciepłe... Ha...-Aru...- powiedział Yao dalej wzdychając po czym złapał swoimi małymi dłońmi jego rękę.
- Ha... Ciepłe... Hah...-Aru...

Rosja już nie potrafił siebie kontrolować. Zbliżył się do Chin po czym pocałował go delikatnie w usta.
- Ro... Rosj..- Chiny nie dokończył bo Rosja bardziej namiętnie go pocałował. Upadli na szczęście miękko na ziemię, bo wcześniej siedzieli. Potem Rosja zaczął ostrożnie ściągać z małego Yao tunikę którą miał na sobie.
- Ah! Ro... Rosja... Ha...- Yao zaczął tak głęboko i szybko oddychać że aż nie zdołał na końcu dodać ,,Aru".
- Cii...

Potem Rosja sam zaczął się rozbierać.
- N... Nie..! Błaga... Am... Zabijesz... Mnie... Ha...
- Spokojnie... тихо...- potem Rosja zaczął ponownie całować Chiny. No i "PutIn"( ͡° ͜ʖ ͡°)
- A... Ah!- Chiny zaczął jęczeć i krzyczeć w niebogłosy- B... Błaga... Am... N... Nie do... Dochodź we... We mnie.... Bo u... Umrę...
- Ciii... тихо... Wszystko będzie dobrze.

*Dalej wy wymyślcie bo nie mam już pomysłu xD*

- Ah... Ro... Rosja..?
Nagle Rosja zaprzestał swoich "Извращенные движения"(Perverted Movements xD) i złapał się jedną ręką za głowę.
- Ah... Boli...- powiedział cicho.
Nagle był dokładnie taki sam wybuch jak przedtem.

Gdy dym opadł Yao spojrzał na swoje ręce.
- Uf... Jestem normalny- aru... Eh... Rosja..?
Tam gdzie był Rosja, nadał był Rosja tylko...
- WIEDZIAŁEM ŻE BĘDĄ SKUTKI UBOCZNE!
Tym razem Yao był normalnych rozmiarów a Ivan był malutki. Tylko że był bardziej króliczkiem.
- No to teraz może teraz...- Chiny go podniósł, po czym położył-... By tak zamienić strony-aru?
- No dobrze. I tak jestem większy od ciebie więc...
Na te słowa Chiny gwałtownie zrobił Rosji "wejście Putina(xD)".
- A-Ah! Pro...szę... Bądź... deli...katny...
~Wielkość nie ma znaczenia-aru~pomyślał Yao~Tylko sposób użycia-Aru. A zresztą... Jestem większy od Korei-aru!

Nie minęły 3 minuty i znowu był wybuch. Tym razem oboje byli mali.
- To było zdecydowanie za mało czasu-aru!
- Hej, Yao... Bo skoro teraz jesteśmy mniej więcej tacy sami to może...
- 没有-Aru!(Nie!) Daj mi spać-aru!

Następnego dnia Ivan i Yao obudzili się razem. Myśleli że to był sen, ale zdali sobię sprawę że nie przez...
Bałagan, Vodkę i butelkę po magicznym eliksirze Francisa...

***

Bez tego dopisku równe 500 słów!
Sorry że takie krótkie, ale już się biorę za kolejne!

Hetalia Yaoi OneshotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz