"Jungkook, wyszedł byś na dwór co?" Usłyszał brunet głos swojej mamy.
"Przez całe dnie siedzisz w domu i rysujesz.. Wiem, bardzo to lubisz, jestem z ciebie dumna i w ogóle. Ale nawet Yugyeom i Seokmin już o ciebie pytali."
Przy wymienionych imionach swoich przyjaciół brunet spojrzał się na kobietę. Ta wzdechła i uśmiechneła się.
"Nie mam pojęcia dlaczego rysujesz tego różowo włosego chłopca, ale dobrze ci to wychodzi skarbie. Jednak pamiętaj że w twoim wieku rysunki to nie wszystko."
Jungkook kiwnął głową.
"Skąd wiesz co rysuję?" Chłopak spojrzał się w stronę swojego taty który zaczął się śmiać.
"Kooks, zostwiasz rysunki w kuchni przed szkołą, gdy idziesz jeszcze do toalety, to ciekawość robi swoje."
Jungkook skinął głową i wstał z fotela, po czym się rozciągnął.
"Dobra, zadzwonię do nich i postawię im lody?"
Kobieta zachichotała i kiwneła. "I to jest myśl skarbie."
×
Jak powiedział tak zrobił.
Z nie wielkiej już odległości widział swoich przyjaciół czekających przy ich ulubionej lodziarni, uśmiechających się do niego.
"Dawno cię nie widzieliśmy Kooks~" Zaśmiał się wysoki szaro włosy. Brunet uśmiechnął się i przywitał jak był nie co bliżej z obojgiem.
Koreańczycy złożyli zamówienie na koszt Jungkooka i usiedli.
"Kto cie wygonił z domu?" Zapytał Seokmin siedzący mu na przeciw.
"No, cóż.. Moi starsi powiedzieli mi, że wy się o mnie pytaliście. A gdy się pytacie to znaczy że nie dajecie sobie rady bez ze mnie."
Wzruszył ramionami i za chichotał. "Byścię wykitowali gdy mnie nie było co?"
Yugyeom zaczął się lekko śmiać i kiwnął głową. "Z pewnością szeryfie."
CZYTASZ
• Pastelboy • p.jm × j.jk
Fiksi PenggemarPark Jimin. Bardzo zamknięty w swoim świecie chłopiec. Little space. Lubi jak na swój wiek i płeć pastelowe barwy, za duże ubranka na jego małe, delikante ciało. Brzmi kinky? To właśnie tylko tak brzmi. Chłopiec mało a raczej nic nie wie o sprawach...