Rozdział 7

190 15 3
                                    

Jezus Maria, jak mogłam być taką idiotką. Ze mną jest chyba coś nie tak. Jak mogłam nie rozpoznać FINN'A WOLFHARD'A. Jak wrócę do domu muszę poprosić mamę żeby mnie zapisała do jakiegoś lekarza.

Podczas podawania mu ręki, zastanawiałam się czy wyglądam na spanikowaną idiotkę czy na spłoszoną debilkę. Gdy ja próbowałam patrzeć na wszystko inne niż któraś z otaczających mnie twarzy, Finn obdarzał mnie swoim uroczym uśmiechem.

-Dobra, zmiana planu. Muszę na nich patrzeć bo uznają mnie za wariatkę. Uśmiechnęłam się najbardziej autentycznie jak umiałam i spojrzałam na wszystkich. Noah i Gaten patrzyli się na mnie z bardzo sympatycznym wyrazem twarzy. Patrząc na Caleb'a doszłam do wniosku, że on to ten zabawny. Sadie, hmmm ją trochę mi trudniej rozszyfrować, ale mam wrażenie, że się polubimy.

~~~

Po nakręceniu paru scen z Millie i Noah wszyscy mieli przerwę.

-Hej, nie spodziewałem się ciebie tutaj.- przerwałam przeglądanie social media, żeby przekonać się, że podszedł do mnie Finn.

-Wiem, ja chyba też nie.-powiedziałam delikatnie się śmiejąc.

-Z tego, co widziałem to masz całkiem spory potencjał.-uśmiechnął się do mnie.

-Dziękii-powiedziałam, czując jak krew napływa do moich policzków.

-Słuchaj, idziemy dziś wszyscy do Shake Shack. Masz może ochotę pójść z nami?- odważnie zapytał.

-Okej, może być całkiem fajnie.-odpowiedziałam.

-No to super. Millie cię weźmie ze sobą, więc na pewno się nie zgubisz. Bądźcie na miejscu o 17:30.

~~~

Mój pierwszy dzień był bardzo pracowity, ale bardzo mi się podobało. Mam nadzieję, że większość dni tutaj będą jak ten. A co do tego spotkania już się nie mogę doczekać. Chociaż zdziwiło mnie to, że Finn nie wspomniał o naszym wcześniejszym spotkaniu.


~~~

Jejku żabcie przepraszam za ten rozdział trochę mi zabrakło weny, ale chciałam coś napisać bo straszna pustka tu była. Mam tylko nadzieję, że jest on chociaż znośny. Mam nadzieję, że przynajmniej to spotkanie jakoś mi wyjdzie. I tak w ogóle pysie to miłej majóweczki i ciepłej kiełbaski z grilla.

Besos🐸❣️

It's you//Finn WolfhardOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz