Kiedy proponujesz im Daddykink
Mark
- Ale czekaj, że ty naprawdę chcesz żebyśmy bawili się w daddykink? - chłopak ze zdziwienia aż podskoczył w miejscu, nie wiedząc jak inaczej zareagować. Jego ciemne oczy zaczęły gwałtownie pochłaniać twoją osobę - Mi to tam pasuje, ale żebyś potem nie mówiła że przesadzam - zbliżył się do ciebie, pocałował, w między czasie mrucząc jakieś sprośne słówka.
Jaebum
- Kochanieeee, wstawaj - szarpałaś za jego kołdrę, chłopak jednak nadal nie chciał wstać, więc postanowiłaś w końcu to powiedzieć -Tatusiu wstawajjj - nagle twój ton zmienił się diametralnie, a Jaebum usiadł w podskokach na czterech literach.
- Czekaj, co ty powiedziałaś? - do niego jeszcze zbytnio nie docierało co się dookoła niego dzieje.
- Pobawmy się tatusiu, co ty na to? -usiadłaś blisko niego, dłonią jeżdżąc po udzie. Lider przekręcił oczami i ponownie się położył.
- Ja to dzisiaj humoru nie mam, głowa mnie boli, nie wiem idź do Jacksona - odrzekł, ty znerwicowana wyszłaś z pokoju, a on w końcu odzyskał ciszę i mógł ponownie iść spać.
Jackson
Chińczyk za długo siedział w łazience. Nie mógł uwierzyć w to, że zaproponowałaś mu daddykink. Kiedyś w sumie nad tym myślał, ale bał się tobie o tym powiedzieć, nie chciał abyś wzięła go za zboczeńca, po czym po dzisiejszym dniu wychodzi na to, że ty i on macie od czasu do czasu niegrzeczne myśli.
- Och [T.I] co ty ze mną robisz? Powoli zaczynam wariować, a jak zaraz ciebie nie dotknę to wybuchnę - wyszeptał.
Jinyoung
- Skoro proponujesz skarbie, najlepiej będzie jak założysz tą czarna koronkowa bieliznę.
- Nie mam takiej kochanie - zaśmiałaś się cicho pod nosem.
- Właśnie, że masz - chłopak podszedł do szafy, a następnie wyciągnął ci... damską bieliznę - Nawet nie wiesz jak długo marzyłem o tej chwili - mrugnął okiem, powoli przechodząc do działania.
Youngjae
- A-ależ [T.I] nie jestem gotowy, a c-czemu nie pobawimy się w mommykink czy coś ten gust? HALO JAEBUM POMOCY! - uciekł z pokoju zostawiając cię w osłupieniu.
Bambam
- Skoro tak bardzo tego chcesz, to za 3 sekundy chce cię widzieć w naszej sypialni, inaczej przestanę być miły - jego osobowość jagle obróciła się o 180 stopni, nie wiedziałaś gdzie w tym momencie znajduje się twój słodki niezdarny Kunpi.
- A-ale że już?! - zdziwiłaś sie kiedy podszedł do ciebie bardzo blisko, swoją dłonią przecierając twój policzek.
- Nie chce marnować ani jednej chwili, chce mieć całą dla siebie - w tym momencie to już nawet i siebie zgubiłaś i pozwoliłaś Tajlandczykowi działać cuda.
Yugyeom
- Wiesz nigdy o tym nie myślałem...
- Kłamiesz - założyłaś ręcę na klatkę piersiową, a chłopak spoglądał na ciebie dość niepewnie.
- Niby skąd możesz to wiedzieć? - uśmiechnął się cwaniacko.
- Trzeba było nie zwierzać się Bamowi, kiedy i ja byłam w domu - mrugnęłaś oczkiem i przygryzłaś wargę - Więc nie marnuj chwili i złap mnie.. tatusiu - zaśmiałaś się, po czym pobiegłaś do sypialni.
- Aj Boże, w końcu mnie wysłuchałeś - rzekł do siebie idąc w twoja stronę.
HEJ HEJO! To już 50 post w reakcjach i pomyślałam, że może czas na jakieś Q&A? Jeżeli macie do mnie jakies pytanka, chętnie odpowiem! <3
CZYTASZ
REAKCJE GOT7
أدب الهواةRobię bo mało, na wattpadzie z moim ukochanym boysbandem ;'( . W rolach głównych: JACKSON WANG, MARK TUAN, JAEBEOM IM, JINYOUNG PARK, YOUNGJAE CHOI, BAMBAM, YUYGEOM KIM oraz [T.I]. Miłego czytania ;*