REAKCJE GOT7

Jackson jako twój narzeczony #2

♥️  bardzo ucieszył się kiedy zgodziłaś się za niego wyjść,

♥️ długo zbierał się aby ci się oświadczyć,

♥️ zawsze kiedy nie ma go przez długi czas, po powrocie zabiera cię na wakacje, gdzie jesteś tylko ty i on,

♥️ uważa, że będzie dobrym mężem,

♥️ wie, że będziesz dobrą żoną,

♥️ kupuje ci drogie upominki, uważa bowiem, że jego złotko zasługuje na samo złoto,

♥️ dba o ciebie jak najbardziej umie,

♥️ jego rodzice są szczęśliwi z faktu, że się żenicie, pokochali cię jak swoją córkę,

♥️ twoi rodzice martwili się czy dacie radę, ale zapewniłaś, że dacie,

♥️ nauczyłaś się chińskiego specjalnie dla niego,

♥️ on nauczył się polskiego, uważa, że polski i chiński mimo różnej wymowy są podobne, dlatego było mu łatwo się nauczyć takich dźwięków jak "dź", "sz" itp,

♥️ w telefonie ma cie zapisaną jaką Mrs. Wang,

♥️ ty masz go zapisanego jako husband Wang,

♥️ napisał dla ciebie piosenkę, która szybko stała się hitem w Korei jak i w Ameryce,

♥️ dzięki przyjętym oświadczynom jego pewność siebie wzrosła,

♥️ przez co ogłosił wasz zamiar ślubu jego fanom,

♥️ jest świadomy faktu, że lepszej kobiety jak ty nie mógł sobie wymarzyć,

♥️ mimo oświadczyn, nadal jest zazdrosny kiedy wspominasz o jakimkolwiek chłopaku,

♥️ ale ukrywa to, bo wie, że go kochasz,

♥️ z resztą uważa że on ciebie bardziej kocha

Jego reakcja, gdy... :

Wejdziesz do łazienki, a on jest na wpół rozebrany.

- Kochanie, jeszcze nie teraz, obiecuje, że za nie długo - po czym ze śmiechem zamknął drzwi z łazienki wprawiając cię w osłupienie.

Chłopaki zrobią mu przyjęcie z okazji przyjętych przez ciebie oświadczyn.

- A obiecałem sobie, że więcej wódki nie wezmę do buzi - zaśmiał się, po czym na stół wleciała "żubrówka".

Kiedy widzi cię w samej bieliźnie.

- Kochanie, mówiłem ci, że się ledwo powstrzymuje? Jak nie to mówię ci to teraz i jeżeli będziesz tak stać przede mną jeszcze chwilę nie obiecuje, że się na ciebie nie rzucę.

Kiedy widzi, jak wchodzisz do morza, woda była za zimna, aż podskoczyłaś, Jackson starał się stłamsić śmiech.

Kiedy pokłócicie się o błahą rzecz.

- Dobra, mów sobie dalej, idę się przejść - mimo, tej kłótni, wrócił szybko do domu. Bardzo cię kochał i nie umiał patrzeć jak cierpisz.