"La vie en Rose"~ Mark Tuan / +18

2.1K 84 8
                                    

To jest moment, w który nigdy nie sądziłam, że się spełni, kiedyś już wam obiecałam podobny rozdział, ale ja samoistnie nie potrafiłabym napisać dobrej pracy jaką za pewną chwilę przeczytacie. Rozdział ten nie ma na celu prowadzenia do zboczenia, styl w jakim scena została przedstawiona jest łagodny, romantyczny, lecz zarazem pełny żaru i uczucia między bohaterami, dlatego jeżeli ktoś nie będzie w stanie tego czytać, prosiłabym aby tego nie robił <3

Scena nie powstałaby gdyby nie pomoc @Devoteeo, bez której pomocy sceny by nie powstały!

Jeszcze raz nalegam młodsze osoby, by uniknęły czytania tego rozdziału, jeśli natomiast tak się stanie, nie biorę za to odpowiedzialności , gdyż ostrzegałam (oczywiście, zależy to od dojrzałości emocjonalnej, wiek jest tylko kwestią względną)

Miłego czytania! Liczymy na waszą opinię :)

***

Mężczyzna wróciwszy ze spaceru, gładził kciukiem aksamitny bukiet kwiatów, który zakupił w kwiaciarni. Przemiła, starsza pani doradziła mu, jakie wiązanki będą najlepsze i tuż przed jego wyjściem, życzyła mu powodzenia. Uśmiechnął się lekko, ponieważ kobieta dodała mu nieco więcej pewności siebie i przede wszystkim odwagi, która teraz była mu najbardziej potrzebna.
Z natury był cichy i spokojny, dlatego miał do siebie ogromny żal, że pod wpływem chwili wypowiedział kilka bolesnych słów w stronę miłości swojego życia i to w dodatku tuż przed wyjazdem, a jak wiadomo nie jechał parę kilometrów stąd, tylko w zupełnie odległy świat.

Tym bardziej powinni spędzać więcej czasu razem wraz ze swoją malutką pociechą, która przecież stanowiła dla nich wszystko. Mark czuł, jak wstrętna gorycz wylewa się z jego serca, płynąc pomiędzy żebrami i docierając do każdej komórki w jego ciele, powoli niszcząc go od środka. Przekraczając próg domu, nie spodziewał się czekającej na niego w drzwiach ukochanej, która nawet nie trudząc się, by zakryć płynące po policzkach łzy, natychmiastowo wtuliła się w niego, co sprawiło, że Tuan z szoku poluźnił uścisk na bukiecie, odkładając go drżącą dłonią na maleńką szafeczkę w przedpokoju i objął swoją ukochaną, z całych sił przyciskając twoje ciepłe ciało do swojego.

Mówią, że nie da się trzymać całego świata w swoich ramionach, ale on właśnie to robił, właśnie trzymał cały swój świat w ramionach, a przynajmniej trzymał jego połowę, ponieważ druga smacznie spała w swoim łóżeczku w pokoiku obok. Nie wiedział, co powiedzieć. Świadomość, że jego żona, którą niewątpliwie skrzywdził, kurczowo zaciskała dłonie na jego plecach, szlochając w jego pierś, sprawiała, że zaczynał kochać ją jeszcze bardziej niż było to dotychczas, choć to chyba niemożliwe. Świadomość, że była w stanie mu wybaczyć, delikatnie rozjaśniła jego dotąd zaćmiony ciemną chmurą umysł; była jak słońce, które ogrzewało w mroźny poranek, likwidując mrok i zastępując go przyjemnym ciepłem oraz światłem.

-Skarbie, wybacz mi, tak strasznie Cię przepraszam- ledwo zdołał wyszeptać, przez utrudniającą mu wymowę gulę w gardle. Z trudem przełknął ślinę, słysząc jak brzmiał jego głos. Wyrażał tylko fragment cierpienia, jakie w tamtym momencie czuł.

Uniosłaś delikatnie głowę, a twoje zaczerwienione oczy były kolejnym ciosem dla jego, już i tak pokaleczonego serca. Nie cierpiał patrzeć, kiedy kobieta jego życia roniła łzy, dlatego poluźnił uścisk swych dłoni, przenosząc je na twoją twarz, której skóra dawała mu nadzwyczaj przyjemne uczucie na opuszkach palców. Pogładził kciukami twoje policzki, ścierając przy okazji ostatnie łzy, jakie się tam osadziły.

Skrzyżowaliście swoje spojrzenia, a Mark nigdy dotąd nie widział równie pięknych oczu, mieniących się milionem gwiazd. Poluźniłaś uścisk na jego plecach, i pogładziłaś dłońmi włosy mężczyzny, jak zwykle wyczuwając ich wyjątkową miękkość oraz gładkość. Delikatnie uniosłaś kąciki ust w górę, wpatrując się w męża, skanując mimikę jego twarzy wzdłuż i wszerz. Wyrażała ból, ale jakby na uśmiech, który mu posłała, ukochany rozluźnił się, starając się odwzajemnić przyjemny gest.

REAKCJE GOT7Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz