rozdział 1😊-spotkanie na peronie

3.1K 93 7
                                    

Oczami Harry'ego
Harry wstał dziś o 8 i ubrał się w dżinsy i niebieską koszulke. Zjadł śniadanie. Następnie siadł na kanpie. Czekał na 10:30, by teleportować się na peron. Po wojnie mieszkał sam w Dolinie Gordyka. Westchnął gdy wreszcie wybiła 10: 30 i wstał z kanapy. Wział już wcześniej spakowaną walizke i teleportował się na peron. -Czas zacząc ostatni rok w hogwarcie- pomyślał. Po chwili był na peronie skierował się do pociągu. Nagle na kogoś wpadł spojrzał do góry i zobaczył swoją przyjaciółke.-Hermiona!-ucieszył się i przytulił ją.-Rona nie ma?

Oczami Hermiony
Wstała o 9 i ubrała się w kremową sukienke i czarne botki oraz kremowy sweterek. Zrobiła jeszcze lekki makijaż i zeszła na dół, by coś zjeść. Po wojnie zamieszkała w norze z swoim chłopakiem Ronem. Sama nie wiedziała dokońca czy jeszcze go kocha. Zrobiła sobie kanapki i przywitała się z Ronem.
-napewno nie wracasz?-spojrzała na niego.
-napewno Hermiono-odparł Ron.
Westchneła dobrze, że chociaż Harry jedzie. Po zjedzeniu wszystkiego i pożegnaniu Rona teleportowała się na peron. Gdy była już na miejscu skierowała się do pociągu. Nagle się z kimś zderzyła i usłyszała znajomy głos.
-Harry!-uśmiechneła się ucieszona.- nie nie ma, jest uparty i nie udało mi sie go przekonać. -odwzjemniła uścisk.

Po chwili ruszyli razem do pociągu. Wsiedli i po kilku minutach znaleźli wolny przedział po czym w nim usiedli. Uśmiech nie schodził im z twarzy.

Witam, to moje pierwsze opowiadanie, więc jak coś, to mówcie.
Jutro dodam drugi rozdział i postaram się, by był dłuższy.

Harmione-czy to nadal tylko przyjaźń?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz