υno

750 30 86
                                    

LOUIS

-Nie wierć się! - burknąłem.

-Zaraz się rozmyślę i nie będę chciał z tobą mieszkać - wywróciłem oczami i przytuliłem głowę do jego ramienia.

-Uważaj, bo ci się zmarszczki zrobią i będziesz wyglądał głupio.

-Tak głupio jak ty teraz?

-Jeszcze głupiej ciołku - trąciłem go ramieniem.

-Głupiej się już chyba nie da - puścił mi oczko.

Odsunąłem go od siebie. - Okej, w takim razie nie licz na żadne przytulanie, czy inne gówno.

-Ah tak? - prychnął i kopnął mnie w bok.

-Nie lubię cię - wystawiłem mu język.

-No już chodź tu - zielonooki wybuchł śmiechem i wystawił dłoń w moją stronę.
Wywróciłem oczami i znów przytuliłem się do jego boku. - Przyjdę jutro, pójdziemy zapytać o to mieszkanie.

-Chyba już je wynajęli - westchnąłem smutno.

-To nic, poszukamy czegoś innego - posłał mi ciepły uśmiech i złożył krótki pocałunek na moim czole.

-Ale ty będziesz robił pranie - cmoknąłem w powietrzu.

-To ty sprzątasz - wystawił mi język.

-No to ty będziesz się zajmował psem.

-Jakim znowu psem?!

-Naszym małym mopsikiem, którego kupisz mi na prezent niespodziankę w święta.

-Czemu jeszcze nic o tym nie wiedziałem?

-Bo to niespodzianka, teraz już wiesz, nie ma za co.

***
-Cześć Loulou.

-Hej - uśmiechnąłem się, zatrzaskując za sobą drzwi do samochodu.

-Rozmawialem z gościem na temat mieszkania. Nikt go nie wynajął, więc obiecuję ci, że już jest nasze.

Na moją twarz mimowolnie wpłynął szeroki uśmiech. - Nie mogę się doczekać - prawie pisnąłem.

-Szukałem też naszego pieska - powiedział.

-Żartujesz sobie? - uchyliłem lekko usta. - Znalazłeś nam pieska?!

-Nie chcę się chwalić, ale tak, znalazłem - poruszył brwiami.

Uśmiechnąłem się szeroko. Obróciłem głowę w lewo i widząc samochód, który jechał prosto na nas zacząłem krzyczeć.

-Harry! - krzyknąłem. Chłopak zauważył co się dzieje i mocno skręcił kierownicą.

Złapałem Harry'ego za rękę i zacisnąłem mocno powieki.
Jedyne co pamiętam to przeraźliwy krzyk, pisk opon i ból, który nagle sparaliżował całe moje ciało.

__________
Dziś będzie jeszcze jeden rozdział.
Mam nadzieję, że spodobał wam się prolog.
Zapraszam też na moje troszkę dłuższe fanfiction "Things I can't".
Jest całkiem ciekawe i ma już dziewiętnaście rozdziałów, więc jest co czytać.

Do przeczytania!
Doceniam każdego z was!
Natalie x

„STAY" • larry • short story ✓ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz