006

13 3 1
                                    

Z pokoju wychodziło się dużymi drzwiami, które niestety były zamknięte.... W kawałku mięsa Laura zauważyła czekan... Wzięła go i nadwyrężając zawiasy otworzyła drzwi....

Po wyjściu z pomieszczenia Laura szła przed siebie... Tunel ciągnął się kilometr nagle zobaczyła wyjście.... Wyglądało ono tak samo jak wejście...
Laura weszła na drabinę i wspięła się do góry po czym wyszła z takiego samego ale innego bunkru... Znajdowała się w zupełnie innym lesie... Gdy Laura wyszła ze schronu zauważyła Mayie z jakimś człowiekiem....

- Maya!!! - Krzyknęła Laura

- Lauro... - Gdzie wy byliście.?!

- To długa historia.. Najważniejsze że cie odnaleźliśmy... Ale... Ruth już z nami nie ma .... Zabiły ją wilki....

Maya opuściła głowę i zaniemówiła..
Nie mogła się pogodzić z tym, że tracą większość załogi...

- A gdzie reszta ?! -Zapytała Maya

- W obozie.. Nasz statek zniknął..

- Cholera.....

- Ale gdzie ty byłaś ?

- A no tak... Wpadłam w jakąś pułapkę i wyciągnął mnie z niej Liam... A właśnie to jest Liam- Powiedziała Maya - przedstawiająć jakiegoś człowieka Laurze

- Witaj, jestem Liam... Jestem po waszej stronie.... Ta wyspa trzyma mnie tu już od dziesięciu lat...- powiedział Liam

- Witaj, Laura...

-Chodźmy do reszty... - powiedziała Maya

Gdy dochodzili do obozu nagle Laura zemdlała... Obudziła się w obozie...

- Gdzie jest Maya?!! - Laura krzyknęła budząc się

- Jak to gdzie? - zapytał ze zdziwieniem Jonah

-Ona... Ona tu była... Z tym człowiekiem ....Liamem... Kiedy szliśmy do obozu ja zemdlałam a on ją gdzieś zabrał....

- Cholera..... Nie możemy pozwolić na to aby jeszcze choć jeden z nas zginął..Ta wyspa jest niebezpieczna ...-Powiedział Alex

- Musimy znaleźć Mayę i zawijamy się z tąd...- powiedziała Laura

-Nie zapomnij... Nie mamy statku.. Czym niby odpłyniemy....- powiedział Alex

- Musimy podzielić się na dwie grupy... Nic nas tu nie trzyma... Niech dwi......

- Czekaj... Wy idźcie skombiniwać łajbe a ja poszukam Mayi... Reyes..Daj mi pistolet... Będzie potrzebny... W okolicy jest zbyt dużo tubylców...- przerwała Alexowi Laura

lost cityOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz