To notka dla czytelników. Jeśli ktoś by nie wiedział Mika jest wampirem i polecam obejrzeć anime Owari no Seraph. Nie jest dla ludzi o słabych nerwach. Ja płakałam większość odcinków. Możecie też mnie zaobserwować, dać gwiazdkę i komentarz, bo to motywuje. To jest moje chyba 3 opowiadanie. Enjoy!
Perspektywa Yuu:
Obudziłem się. Była 7:02. Poszedłem do kuchni i zobaczyłem tak Mike.
-Cz-Cześć Mika...
-Oh, Yuu! Mam na 8:00 do pracy, więc stwierdziłem, że...
-Że ugotujesz coś?! Ale Mika! Przecież ludzkie jedzenie Cię obrzydza!
-Tak, ale to mi nie szkodzi. Masz, to dla ciebie - dał mi talerz z tostami i przytulił mnie - jesteś moim bratem.
-Dziękuję... - wtuliłem się w niego po czym usiadłem przy stole i zjadłem swoje śniadanie.
Mika już wychodził do pracy, ale zdążyłem go jeszcze o coś zapytać.
-Mika... chciałbym coś wiedzieć...
-Tak, Yuu?
-Jeśli jesteś wampirem potrzebujesz krwi, a moją rzadko pijesz. Nie znam się zbyt dobrze, ale nie powinieneś jej pić codziennie? -Mika się zarumienił - W takim razie skąd ją pijesz?
-J-ja...
Zapadła cisza.
-Yuu, nieznienawidź mnie...
-Czy ty...? - zdziwiłem się.
-T-tak... Piję krew ludzką i niszczę ludzkie życie.
-Mika! Wiesz, że możesz pić moją krew!
-Dość. Moje pragnienia są zbyt wielkie. Prędzej zabiłbym Cię. Umarłbyś z braku krwi. Nie bądź zły...
-No... rozumiem Cię... przepraszam, że zacząłem temat. Idź już do pracy.
-Na prawdę nie bądź zły, braciszku...
Mika podszedł do mnie, złapał za rękę i pomiział mój nosek swoim. To było trochę dziwne, ale podobało mi się. Wyszedł już do pracy.
