Dostałam ataku weny, więc macie (weny mam tyle, że moge nawet napisać z 10 roździałów po 500 słów) teraz dopóki wena mi się nie skończy będe pisała iii długie roździały postaram się żeby były
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Time Skip8:37
Obudziłam się i ewidentnie nie chciałam wstawać, ale dzisiaj musze jakieś papiery w bazie wypełnić za wczoraj. Poszłam do łazienki ubrałam się, umyłam zęby itp. Następnie poszłam do kuchni, zrobiłam sobie kanapki z nutellą (jeśli ktoś nie lubi lub nie chce może mieć coś innego)
i zaczełam je jeść. Kiedy kończyłam jeść do kuchni weszedł rodzicobójca zwany także jako Tord lub Czerwony lider. Oparł się przy drzwiach blokując jedyną drogę ucieczki.Tord-to powiesz mi o co chodzi?
[T.i]-nie
Tord-a dlaczego?
[T.i]-bo nie*popatrzyłam na zegarek i była 10, ale ten czas szybko leci*musze iść
Tord-gdzie?
[T.i]-a co ty taki ciekawski...po prostu musze iść*podeszłam do niego czekając aż łaskawie się odsunie, ale na marne*odsuń się, chce przejść
Tord-nie, dopóki nie odpowiesz na moje pytania
[T.i]-eh...czyli proźbą nie ujdzie*chciałam jakoś odsunąć Torda, lecz ci się nie udawało, bo stawiał opór*ODSUŃ SIĘ, BO ZNISZCZE CI WSZYSTKIE HENTAIE
Tord-nie masz do nich dostępu
[T.i]-*wyjełam jeden jego hentai* co mówiłeś?
Tord-JAK TY TO WZIEŁAŚ!?!?
[T.i]-mam swoje sposoby, a teraz mnie przepuść, bo...*wyjełam zapalniczke, otwożyłam i kliknełam. Ogień był bardzo blisko ulubionej rzeczy Torda*
Tord-eh...dobra*odsunoł się*
[T.i]-dziękuję*przeszłam i rzuciłam mu hentai*
Poszłam do drzwi (drzfi) i założyłam buty, po czym wyszłam z domu i szłam do bazy. Z Tordem kłóciłam się godzine, a dojście do bazy z buta zajmie mi....też godzinę.
Time Skip
Kiedy weszłam do bazy, poszłam założyć mundur, a następnie poszłam do mojego biura. Znalazłam się w pomieszczeniu, ujrzałam...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Po....(miało być Polsat) albo w sumie....nie chce mi sie.Kontynując
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Moje biurko, a na nim dużo papierów. Od razu zaczełam wszystkie czytać itp. Nagle wpadł przeażony David.[T.i]-co się...(,,co się stało?")*nie dokończyłaś, bo zauważyłaś koperte w jego ręce*
David-t–to o–od c–czerwonej a–armi
(jakby co to się jąka)[T.i]-*wziełam koperte na której był napis: Od Red Lidera Do Black Lidera (żeby nie było rasistowsko będzie po angielsku)*
Zaczełam ją czytać i wiedziałam jedno
mamy problem...i to duży...
treść listu brzmiała tak:
Witaj Black Liderko (jakby co skądś wiedzą, że jesteś dziewczyną), jeśli myślałaś, że nie odkryję tego, że próbujesz odnowić armię na taką jaka była wcześniej, to się mylisz. Gdy tylko zostałaś liderką od razu to wiedziałem...ale ciekawi mnie to, że bardzo trudno jest zdobyć o tobie informacje. Głównym powodem dlaczego pisze ten list to jest taki, że...nie długo twoja armia zostanie zniszczona doszczętnie i tak mam na myśli to, że wywołuje wojne.
Red Lider
Zamurowało mnie....będe walczyć z Tordem...to się źle skończy...może odpisze? ale niby co mam tam bapisać, że nie chce wojny, bo mieszkam z nim w domu i jestem jego dziewczyną?!?...jedyna opcja to przygotować się na tą wojnę...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Miał być dłuszy, ale wyszły roździały opowiadań które uwielbiam i wręcz musze natychmiast je przeczytać.Roździał będzie jutro chyba...
530 słów
do następnego❤
CZYTASZ
Takie życie...[Tord x Reader] {Zakończone}
Fanfic[Jestem w trakcie planowania korekty, okej?] jesteś siostrą Edda i mieszkasz z nim, Tordem, Tomem i Mattem od zawsze...więcej w prologu