Powrót do serca (#microserce Sweek story)

37 2 0
                                    

Gdy stanęła pod drzwiami zaczęła ogarniać ją panika. Dziesiątki kotłujących się w głowie pytań: "A co jeśli..", i wewnętrzna panika. Z wyglądu na taką nie wyglądała, jednakże to oczy są naszym odbiciem i zawsze zdradzą to, czego nie chcemy. Sięgnęła po telefon. Uśmiechnęła się sama do siebie.

"Nie zwlekaj. Zrób to TERAZ"

Tak, Julia zdecydowanie umiała ją prześwietlić jak promienie X już od najmłodszych lat. Nic się przed nią nie ukryje!

Włożyła urządzenie ponownie do kieszeni. Wzięła głęboki oddech i zapukała. Dobiegło do niej szuranie stóp i kliknięcie klamki.

W drzwiach ukazał się on. Te same, brązowe włosy, czekoladowe oczy i nieziemska sylwetka przebijająca przez ubrania. Na jego twarzy malowało się zdziwienie.

- Co ty tutaj robisz?

- Złamałeś mi serce, ale ja nadal cię kocham.

Stanął jak wmurowany. Zwątpiła, speszyła. Zaczęła zawracać.

- To... Ja może już pójdę...

- Stój! - zdziwiona zatrzymała się na dźwięk jego głosu. - To może zabrzmieć nieco niemoralnie, ale... Chcesz się ze mną napić? Podobno to najlepiej działa na takie sprawy. Pijani ludzie mówią sobie prawdę.

Dlaczego miałabym się nie zgodzić?

Bajarzyki lawirantkiWhere stories live. Discover now