Prolog - Jestem Luffy i zostanę Królem Piratów

130 12 1
                                    

- Gdzie... gdzie ja jestem? - zapytał delikatnie zdezorientowany Sasuke, rozglądając się wokół, lecz nie dostrzegł niczego szczególnego.

Tym co jednak było dla niego oczywiste był fakt, że znajdował się w zupełnie innym miejscu, niż powinien. Pierwszym czynem jaki postanowił zrobić było otworzenie przejścia przy pomocy Rinnegana, jednak ten pomysł zawiódł, dlatego też zdecydował się dokładniej zapoznać z sytuacją, w której się znalazł.

Wtem jednak usłyszał głośne krzyki z góry, na co w odpowiedzi zareagował wystrzeliwując błyskawicę ku sufitowi, który z łatwością ugiął się pod jej mocą.

- Alvida - sama!!! - głośny krzyk rozszedł się w powietrzu, gdy nagle coś wielkiego przeleciało nad głową Sasuke.

Dzięki Sharinganowi z łatwością bym w stanie stwierdzić, że tym co leciało w jego kierunku była gruba kobieta, więc stylowo zrobił unik i zupełnie jakby go to nie dotyczyło, nawet nie próbował jej ratować.

Gdy jego stopy opadły na podłogę pokładu, jego wzrok wylądował na siedemnastoletnim młodzieńcze o czarnych włosach, blizną pod lewym okiem i w słomianym kapeluszu. Nie wspominając o jego czerwonej koszulce bez ramiączek i niebieskich spodenkach,  wyglądał on na kogoś wyróżniającego się z tłumu.

- Ty też chcesz się bić? - zapytał Luffy patrząc na mężczyznę, który nagle pojawił się na pokładzie.

- Kim on jest? - cicho i ze strachem w głosie Coby zapytał samego siebie.

- Podziękuję. - odpowiedział zwykłym dla siebie tonem i dokładnie sprawdził swoimi oczyma osobnika przed sobą, nim postanowił się odezwać.

- Możesz mi powiedzieć gdzie jestem?

- Na morzu! Przecież to oczywiste, prawda? W końcu to statek.

Wzrok Sasuke wylądował na maszcie statku obok, który wyraźnie należał do piratów. Chłopak przed nim jednak na niego nie wyglądał.

- Kim jesteś?

- Jestem Luffy i  zostanę Królem Piratów!

- Luffy-san... (Coby)

- Królem Piratów? - Sasuke wyraźnie był zdezorientowany tą odpowiedzą, gdyż chłopak powiedział to w taki sposób jakby była to ważna pozycja, jednak on nic o czymś takim nie słyszał.

Łącząc to z faktem, że nie może używać Rinnegana śmiał stwierdzić, że znajduje się w innym świecie.

Tak zaczęła się przygoda, której nikt nigdy by się nie spodziewał.

Przygoda Sasuke - Nowa KrainaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz